To, co dzieje się na Antarktydzie, jest bardzo poważne. Topnienie lodu zagraża życiu pingwinów cesarskich, które składają jaja w blokach lodu, z których się wykluwają i
Najmłodsi nauczą się poruszać i pływać. Jednak prędkość topnienia lodu będzie stanowić zagrożenie dla piskląt, które nie będą w stanie nauczyć się szybko poruszać i utoną.„Wypadki” tego typu zdarzały się zawsze, jednak sporadycznie, dziś zaś częstotliwość, z jaką do nich dochodzi, naraża na ryzyko pingwiny, które według szacunków części naukowców do roku 2100 mogą „prawie wyginąć”.
Odpowiedzialność? Powtarzam to stwierdzenie, ale to właśnie zmiany klimatyczne narażają przyrodę i nasze życie na ryzyko. Jeśli nie chcemy stracić cennej różnorodności biologicznej naszej planety, musimy podjąć konkretne działania i działać w obronie środowiska!