Jak donosi Biełsat: źródło materiału
W zaistniałej sytuacji Łukaszenka po raz kolejny paradoksalnie zyskał fortunę, ratując „pokój” w Rosji. Gdyby poparcie Kremla osłabło, wielu funkcjonariuszy Łukaszenki prawdopodobnie straciłoby odwagę. Wówczas
dla dyktatora i jego „agro-elity” wjazd Pułku Kalinowskiego byłby koszmarem.Być może na razie widzieliśmy tylko pierwszy akt Ballet de la Merlaison. Ale co najważniejsze, bunt byłego „kucharza Putina” pokazał, jak zgniły i skorumpowany jest cały system Putina – pisze Alaksandr Kłaskouski