Zestawienie tych wszystkich wyobrażeń: biesiadującego z bogami tytana Marciniaka, rzutkiego przedsiębiorcy Mentzena i skorumpowanej, prześladującej polskich kibiców elitarnej UEFA sprawia, że serca polskiej
publiki mocniej zabiły na „donos” lewackiego stowarzyszenia Nigdy Więcej. Jak wiadomo, gdy ktoś walczy z faszyzmem, to jest z definicji lewakiem.