Toky ma 8 lat. Jego mama jest wdową z czwórką dzieci. Żyją na ulicy. Jedzą, jak uda się coś wyprosić u ludzi: resztki ryżu lub stare warzywa z bazarku. Śpią pod mostem, a jak jest zimno – to pod stołami na
straganie, przykryci workami. Na zdjęciu Toky z jednym z dostarczanych przez nas ciepłych posiłków.
Karmimy dzieci ulicy w Antananarywie, stolicy Madagaskaru!
Aby być częścią wielkiej akcji dożywiania, w ramach której codziennie, przez cały rok, dajemy ciepły posiłek dla 1700 dzieci, wejdź tu:
bit.ly/obiad_dla-dzieci_ulicy