Jak donosi Biełsat:
Była więźniarka polityczna Alena (imię zostało zmienione) w rozmowie z Biełsatem wspomina, jak konwój więzienny uspokajał naszą dziennikarkę. Stało się to w 2022 r. po drugim wyroku Kaciaryny – została wtedy skazana na 8 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności.
“Konwój naprawdę ją uspokajał, pocieszał. Powiedział nawet, że nie wierzy, że jest winna. Młody chłopak. Czegoś takiego nie widziałam ani w kolonii, ani w ogóle nigdzie” – mówi Alena.
“Niestety, będąc w kolonii Kaciaryna Andrejewa – może nie do końca – ale straciła wiarę. Przeczytała mi kilka słów z listu, w którym się przyznaje, że czuje się tak, jakby przycisnęła ją płyta grobowa. Kiedy wychodziłam na wolność, zapytała mnie: “Alena, powiedz, wyjdę stąd kiedyś czy nie? Czy wyjdę stąd?”. Jest jej ciężko. Była bardzo przygnębiona. Ona… Ona jest dzielna! Potrzebuje teraz po prostu wsparcia! Trzeba teraz jakoś tak zrobić, żeby poczuła wielkie wsparcie” – zauważa była więźniarka polityczna.
Alena ciepło wspomina naszą dziennikarkę. Mówi, że dla osadzonych w kolonii Kaciaryna jest jak “radosny promień światła, który dodaje wszystkim otuchy, zarażała optymizmem i wiarą w lepszą przyszłość”
#Była #więźniarka #polityczna #Alena #imię #zostało #zmienione #rozmowie #Biełsatem #wspomina #jak #konwó..
