-0.2 C
Warszawa
12 stycznia, 2025, 22:55
MigranciwPolsce.pl
Jak do Rosji trafiają książki zakazanych autorów: “samizdaty” piątej, putinowski…

Jak do Rosji trafiają książki zakazanych autorów: “samizdaty” piątej, putinowski…


Jak donosi Biełsat:
Jak do Rosji trafiają książki zakazanych autorów: “samizdaty” piątej, putinowskiej fali emigracji

Pisarze „putinowskiej emigracji” wyjechali z Rosji na krótko przed lub już po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. W związku z tym w swojej ojczyźnie zostali uznani za „zagranicznych agentów”, skazani zaocznie na długie wyroki więzienia i „zabronieni” z różnych powodów – od „propagandy LGBT” po „zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa”.

Rosyjscy czytelnicy i „szkodliwa” literatura znajdują się więc teraz po przeciwnych stronach granicy. Księgarze i wydawcy opowiedzieli naszemu rosyjskojęzycznemu portalowi Vot Tak jak nowości literackie, które nie trafiają na półki księgarń w Rosji, wbrew wszelkim przeciwnościom, docierają do czytelników w kraju.

Cenzura piątej fali

Prawie trzy lata pełnowymiarowej wojny znacząco zmieniły rosyjski krajobraz wydawniczy. Wielu rosyjskich prozaików i poetów opuściło kraj po 24 lutego 2022 roku. Ich dzieła przestały być publikowane, a często nawet sprzedawane w ojczyźnie. Dmitrij Głuchowski, Michaił Zygar, Wiktor Szenderowicz, Ludmiła Ulickaja, Wiera Połozkowa, Wiktor Jerofiejew – to tylko kilka nazwisk z listy uczestników już piątej fali kulturalnej emigracji z Rosji. Jeszcze przed wojną pionierami „exodusu Putina” stali się Borys Akunin (Grigorij Czchartiszwili) i Dmitrij Bykow.

Pierwsza fala emigracji pisarzy z Rosji miała miejsce po rewolucji 1917 roku. Kraj opuścili wówczas np. Iwan Bunin i Władimir Nabokow, Arkadij Awierczenko, Aleksiej Tołstoj, Aleksandr Kuprin, poeci Marina Cwietajewa, Konstantin Balmont, Zinaida Gippius i wielu innych. Podczas drugiej fali emigracji, w latach II wojny światowej, wyjechali Rodion Bieriozow, Walentina Sinkiewicz, Gleb Glinka i dziesiątki innych autorów. Józef Brodski, Aleksandr Sołżenicyn, a później Siergiej Dowłatow i Wasilij Aksjonow zostali wydaleni z ZSRR podczas trzeciej fali emigracji w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. W latach 90. wyjechali między innymi Renata Mucha i Władimir Batszew – mówi się, że była to czwarta fala.

Lista autorów z różnych powodów „niewygodnych” dla obecnego reżimu stale rośnie. W czerwcu 2024 roku Nowaja Gazieta opublikowała obszerną listę. „Spis Fahrenheita” zawiera ponad 110 książek zakazanych ze względu na ich treść (głównie tematy związane z LGBTQ+), a także za antywojenną postawę lub uznanie ich autorów za „zagranicznych agentów”.

Wielu pisarzy przebywających na wygnaniu znajduje się w rejestrze “zagranicznych agentów” (w grudniu 2024 roku w rejestrze znajdowało się 45 nazwisk), ale ich dzieła wciąż stoją na półkach księgarń w Rosji. Chociaż bez problemu kupić można tylko książki wydane przed wojną. Ale nawet oznaczenie “zagranicznego agenta” na hermetycznie zamkniętym opakowaniu (w rzadkich przypadkach okładki są etykietowane bezpośrednio w drukarni) i oznaczenie wieku 18+ nie odstraszają czytelników od zakupu.

Mimo że zakup i sprzedaż książek autorów uznanych za “zagranicznych agentów” nie są prawnie zabronione, wielu wydawców odmawia współpracy z nimi. Obawiają się nie tylko strat w przypadku wycofania książek ze sprzedaży, ale także przeszukań i ewentualnych poważniejszych kar. Dlatego wielu rosyjskich pisarzy musiało zmieniać nie tylko państwo zamieszkania, ale także wydawców – rozwinął się „samizdat” [pojęcie z czasów sowieckich, oznaczające wydawanie rosyjskiej literatury za granicą w celu sprzedaży jej także w ZSRR – przyp. belsat.eu]. Nieocenzurowane wydawnictwo Freedom Letters publikuje Władimira Sorokina i Dmitrija Bykowa, BAbook wydaje Akunina, a wśród autorów Vidim Books są Głuchowski, Połozkowa i Szenderowicz.

Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku autorów, którzy zostali skazani zaocznie na realne kary za antywojenne posty na Instagramie i są poszukiwani. Na przykład Dmitrij Głuchowski i Michaił Zygar zostali skazani odpowiednio na 8 lat oraz 8 lat i 6 miesięcy za artykuł o „fejkach” na temat rosyjskiej armii. Jednocześnie książki obu pisarzy wydane przed wojną przez można kupić w Rosji, ale nowych dzieł już nie.

Ponadto w czerwcu 2024 roku oficjalnie zakazano importu do Rosji nowej książki „Wojna i kara” (ros. „Wojna i nakazanije”) Michaiła Zygara, nawet w pojedynczych egzemplarzach do użytku osobistego. Rosyjska straż graniczna z przejścia granicznego Szumiłkino w obwodzie pskowskim na granicy z Estonią oficjalnie przekazała do analizy treść książki po skonfiskowaniu „Wojny i kary” dwóm Rosjankom. Pracownicy oddziału Centralnego Kryminalistycznego Urzędu Celnego w Niżnym Nowogrodzie uznali, że książka o siedmiu mitach na temat historii Ukrainy zagraża „bezpieczeństwu państwa, zdrowiu i moralności obywateli”, a także „dyskredytuje” rosyjską armię i zakazali jej wwożenia do kraju. Michaił Zygar nie wie, czy ktoś próbował przemycić jego książki do Rosji po wprowadzeniu zakazu.

Nie sprawdzają poczty

Na zakazach stracili nie tylko pisarze, których nakłady i sprzedaż gwałtownie spadły: wielu z obecnych „agentów zagranicznych” przed inwazją na pełną skalę sprzedawało swoje dzieła w milionach egzemplarzy. Czytelnicy również ucierpieli. Nowe książki większości pisarzy emigracyjnych nie są sprzedawane w Rosji i trudno jest zamówić je z zagranicy.

Istnieją dwa główne problemy. Po pierwsze, po wybuchu pełnowymiarowej wojny rosyjskie karty bankowe przestały być akceptowane przy płatnościach w UE, USA i niektórych innych krajach. Wstrzymana została też wymiana pocztowa między Rosją a wieloma krajami zachodnimi. Otwarte przez rosyjskich emigrantów sklepy w Armenii, Gruzji czy Kazachstanie również nie dostarczają książek do Rosji.

Przestrzeń kulturalna z barem i księgarnią Auditoria w Tbilisi oferuje szeroki wybór literatury zakazanej lub niepożądanej w Federacji Rosyjskiej. Jednak, jak mówi założyciel Aleksiej Siwuchin, Auditoria nie prowadzi dostaw do Rosji, a książki są wywożone przez samych klientów.

– Często ludzie niemal specjalnie przyjeżdżają z Rosji, aby kupić, na przykład, Zygara, Akunina, Ulicką. I przemycają je na różne sposoby, na przykład zmieniają [oryginalną] okładkę na okładkę niewinnej książki – mówi Siwuchin.

Odpowiadając na zapotrzebowanie czytelników w kraju, właściciele wydawnictw i księgarń, którzy wyjechali, wymyślają różne sposoby dostarczania „szkodliwej”, zdaniem władz, literatury do Rosji.

Najłatwiejszy i najbezpieczniejszy sposób dostawy dla czytelników zapewnia Babel, wydawnictwo i księgarnia z siedzibą w Tel Awiwie, która została otwarta na kilka lat przed inwazją Rosji na Ukrainę. Wymiana pocztowa między Izraelem a Rosją nie została wstrzymana, więc możliwe jest zdobycie dowolnej książki z asortymentu sklepu. Aby to zrobić, należy napisać do księgarni w prywatnych wiadomościach na Facebooku lub Instagramie, albo wysłać prośbę na adres e-mail. Jedynym warunkiem jest płatność z konta w rublach. Koszt dostawy zależy od wagi paczki i wynosi od 10 euro. Na zamówioną książkę trzeba będzie poczekać od dwóch tygodni do dwóch miesięcy.

Współwłaściciel księgarni Babel Jewgienij Kogan twierdzi, że pocztą udaje się przesłać nawet książki pisarzy – „przestępców”. Jako przykład podaje książkę „Życzę popiołu mojemu domowi” (ros. „Ja żełaju piepła swojemu domu”) Darii Serenko (feministyczna aktywistka została uznana za „zagranicznego agenta”, wszczęto przeciwko niej sprawę karną za „uchylanie się od obowiązków „zagranicznego agenta” i została umieszczona na liście poszukiwanych) i nową bajkę Jewgienii Bierkowicz „Zwierzęta domowe” (ros. „Pitomcy”), którą reżyserka napisała w areszcie tymczasowym (latem tego roku sąd skazał Bierkowicz i dramatopisarkę Swietłanę Pietrijczuk na sześć lat więzienia za „usprawiedliwianie terroryzmu” w sztuce „Finist Jasny Sokół”).

– Jak dotąd poczta nie jest sprawdzana i nie było z nią żadnych problemów. Ale czekiści wiedzą o niej i na pewno w pewnym momencie zaczną ją sprawdzać – mówi Kogan.

To zdanie podziela Olga Czesnokowa, pracownica sklepu internetowego Murawiej, który został otwarty w Berlinie osiem lat temu. „Zagraniczni agenci” cieszą się wielkim powodzeniem, w tym wśród czytelników w Rosji, mówi Czesnokowa. Ich książki są wysyłane przez firmę kurierską DHL, która dostarcza paczki do lokalnych urzędów pocztowych.

– Paczki dostarczane są w całej Rosji. Z tego wnioskujemy, że nikt nie zagląda do środka. Konkretny pracownik [poczty lub urzędu celnego] musi otrzymać konkretne instrukcje, a jeszcze ich nie otrzymali, więc działa tak, jak powinno: książki można importować.

Wysyłka jest droga, waha się od 27 do 55 euro w zależności od wartości zamówienia. Pomimo wysokich kosztów i trudności z płatnością w obcej walucie, książki z berlińskiej księgarni są regularnie zamawiane. Sklep wysyła od 5 do 20 książek do Rosji każdego miesiąca. Liczba zamówień wzrasta po wydaniu głośnych nowości, takich jak „Patriota” Aleksieja Nawalnego czy „Mój ulubiony kraj” (ros. „Moja lubimaja strana”) Jeleny Kostiuczenko.

W walizce i przez bota

Gdy paczki nie mogą być dostarczone pocztą, trzeba szukać innych kanałów. Bogdan Krawcow w grudniu 2023 roku otworzył w Wilnie małą księgarnię The.Bookest.World (sklep pierwotnie nazywał się Rewind).

– Biznes książkowy już dawno zamienił się w coś na kształt biznesu narkotykowego. Czasami udaje mi się wwieźć kilka egzemplarzy do Rosji, ale jest to, mówiąc wprost, przemyt – mówi Krawcow.

Przez „przemyt” księgarz rozumie następujący schemat. Prosi znajomego, który jedzie z Litwy na Białoruś autobusem lub prywatnym samochodem, o zabranie jednej lub dwóch książek z asortymentu The.Bookest.World:

– Białoruscy strażnicy graniczni sprawdzali kilka paczek, które wysyłałem. W takich przypadkach osoba mówiła, że to tylko jego aktualna lektura – wyjaśnia właściciel sklepu. Następnie jedzie do Mińska lub Moskwy i stamtąd wysyła książkę do klienta pocztą lub kurierem.

W tym przypadku przewoźnik jest nie tylko pośrednikiem między sklepem w Europie a czytelnikiem w Rosji – musi wziąć na siebie całe ryzyko.

Niewykluczone, że osoba przewożąca książki będzie musiała odpowiedzieć na mniej więcej te same pytania, które pracownicy punktu kontrolnego Szumiłkino na granicy estońskiej zadawali Rosjankom na temat książki Michaiła Zygara: „Dlaczego zdecydowała się pani na zakup tej konkretnej książki? Czy czytała Pani wcześniej podobną literaturę i czy interesuje się Pani stosunkami między Rosją a Ukrainą?”. Po przesłuchaniu sporządzono dwa protokoły w sprawie wykroczeń dla jednej z dwóch kobiet, które przekroczyły granicę.

– Jeśli na okładce nie ma nazwiska Nawalnego lub czegoś złego o Putinie, najprawdopodobniej cię przepuszczą. O ile mi wiadomo, tym, którzy wwożą pojedynczy egzemplarz książki, która nie znajduje się na liście materiałów ekstremistycznych, nic nie zrobią na granicy, co najwyżej zabiorą książkę. Ale oczywiście nie mogę prosić nikogo o przewiezienie ekstremistycznej książki, przez którą może wpaść – powiedział Krawcow w wywiadzie dla Vot Tak.

Rosyjska federalna lista materiałów ekstremistycznych jest tworzona przez Ministerstwo Sprawiedliwości na podstawie orzeczeń sądowych. Lista obejmuje kilkadziesiąt pozycji, w tym literaturę religijną, a także literaturę antysemicką i radykalnie nacjonalistyczną.

Do tej pory nie było przypadków konfiskaty literatury autorów ekstremistycznych na granicy, nawet autobiografii Aleksieja Nawalnego „Patriota”. Książka została wydana w październiku 2024 roku, osiem miesięcy po tym, jak polityk został zabity w kolonii, gdzie odbywał wyrok za „ekstremizm”.

Według Aleksieja Siwuchina książki w bagażu stały się bardziej niebezpieczne dla przewożącego niż prawdziwie niebezpieczne przedmioty:

– Jak dotąd nikt nie zaryzykował przewiezienia książki Nawalnego z Tbilisi, odmówiliśmy także czytelnikowi z Rosji, który o to prosił. Rozśmieszyła nas jego prośba, ponieważ jeśli dołączysz do tej książki pół kilograma zioła i trupa, [celnicy] zwrócą uwagę tylko na książkę Nawalnego.

Marija (imię zmienione na prośbę rozmówczyni) mieszka w Nowosybirsku i od czasu do czasu podróżuje do Europy. Niedawno kupiła w Niemczech książkę Aleksieja Nawalnego „Patriota”. Dziewczyna przewiozła zakup do domu w skomplikowaną trasą: lotem przez Sarajewo i Stambuł.

-Wszystko poszło dobrze. Nikt o nic nie pytał i specjalnie nie sprawdzał. Myślę, że bardziej sama się martwiłam – powiedziała Marija w rozmowie z Vot Tak.

Latem 2024 roku książka o apokalipsie zombie w przedwojennej Moskwie „Mysz” Iwana Filippowa (autora kanału telegramowego o prowojennej propagandzie “Na Zzzzzapadnom frontie biez pieriemien”) decyzją rosyjskiej Prokuratury Generalnej została wycofana ze sprzedaży na stronach internetowych Ozon i Wildberries (rosyjskie odpowiedniki Allegro). Książka miała zawierać „fałszywe informacje o aktach terroru”. Wcześniej propagandowi blogerzy nawoływali do wycofania „Myszy” ze sprzedaży.

„Mysz” nie jest pierwszą zakazaną książką wydaną przez wydawnictwo Gieorgija Uruszadze Freedom Letters. Wcześniej Roskomnadzor, państwowa agencja zajmująca się cenzurą, zażądała od wydawcy usunięcia ze strony pięciu książek, w tym „Dziedzictwa” (ros. „Nasledije”) Władimira Sorokina, powieści „Springfield” Siergieja Dawydowa i zbioru przemówień rosyjskich więźniów politycznych „Nieostatnie słowa” (ros. Nieposlednije słowa”). 30 czerwca 2024 roku agencja dodała stronę internetową Freedom Letters do rejestru zakazanych informacji i zablokowała ją – był to pierwszy przypadek zablokowania stron internetowych wydawnictwa książkowego.

Niemniej jednak te i inne książki opublikowane przez Uruszadze są dostępne dla rosyjskich czytelników. Drukowane książki Freedom Letters można kupić w sklepach internetowych, takich jak Babel i Echo Knigi. Jeśli chodzi o wersje elektroniczne, można je kupić w Rosji za ruble za pośrednictwem specjalnego czat-bota w Telegramie. Po dokonaniu płatności książka zostanie wysłana na adres e-mail użytkownika. Ta metoda jest dostępna nie tylko dla płatności w rublach. Innym plusem jest to, że wszystkie książki kosztują tyle samo:

– W bocie wszystkie nasze e-booki – zarówno „niebezpieczne”, jak i „bezpieczne” – dla zamówień z Rosji kosztują 599 rubli [ok. 23 zł – belsat.eu]. Ma to na celu uniemożliwienie oskarżenia kupującego o zakup książki ekstremisty lub zagranicznego agenta. Na rachunku widnieje tylko kwota, bez tytułu książki czy nazwiska autora – wyjaśnia Uruszadze.

Książka to najlepszy prezent

W grudniu 2023 roku znani rosyjscy pranksterzy Vovan i Lexus nabrali przebywających na emigracji pisarzy Borysa Akunina i Dmitrija Bykowa. Rozmowy telefoniczne, podczas których pisarze nazywają reżim Władimira Putina zbrodniczym, pranksterzy opublikowali w sieci.

To wystarczyło, aby wydawnictwo AST „zawiesiło” publikację książek Akunina i Bykowa, a rosyjskie księgarnie, w tym księgarnia internetowa Litres, wycofały je ze sprzedaży. Co więcej, trzy dni po pranku rosyjski Komitet Śledczy wszczął sprawę karną przeciwko Akuninowi. Został on oskarżony o usprawiedliwianie terroryzmu (art. 205.2 rosyjskiego kodeksu karnego) i rozpowszechnianie „fejków” na temat rosyjskiej armii (art. 207.3 KK). Miesiąc później pisarz został dodany do listy „zagranicznych agentów” i niemal natychmiast umieszczony na liście poszukiwanych, a w lutym został zaocznie aresztowany.

Trzy miesiące po incydencie Akunin ogłosił publikację książek papierowych, które miały być sprzedawane na stronie księgarni internetowej Kniżnyj Klub BAbuk (otwarty w maju 2023 roku sklep internetowy wydawał wcześniej tylko e-booki i audiobooki). Prozaik poinformował, że jego nowe prace zostaną opublikowane nie w Rosji, ale „na terytorium wolności”. W czerwcu Roskomnadzor zablokował stronę internetową BAbook.

BAbook nie dostarcza papierowych książek do Rosji. Jedyną opcją, aby otrzymać fizyczny egzemplarz, jest zakup na platformie Echo Knigi z dostawą na cały świat.

– W ten sposób książki terrorysty Akunina, „zagranicznego agenta” Olega Radzinskiego i innych trafiają do Rosji. Nie można powiedzieć, że mają tam ogromne nakłady, ale dziesiątki, setki książek trafiają bezpośrednio do czytelnika – mówi dyrektor BAbook Paweł Istomin.

Wydawnictwo opracowało również kilka innych opcji dystrybucji. Rosjanie nie mogą płacić na BAbook w rublach, ponieważ rosyjskie systemy płatności nie współpracują z tym zasobem. Dlatego też wydawnictwo uruchomiło proces darowizn. Istnieją dwie opcje. Na stronie każdej książki znajduje się przycisk „Kup jako prezent”. Do tego potrzebne są dwie osoby. Jedną z nich jest czytelnik w Rosji, a drugą jego znajomy posiadający zagraniczną kartę bankową. Po dokonaniu płatności odbiorca otrzymuje instrukcję pobrania książki pocztą elektroniczną.

Drugą opcję wymyślił fotograf Jewgienij Fieldman, którego książka „Marzyciele kontra kosmonauci” (ros. „Miecztatieli protiw kosmonawtow”) została niedawno opublikowana w BAbook. Jego pomysł został zrealizowany w wydawnictwie i wprowadzony w życie. W tym przypadku każdy może podarować nieznajomemu książkę na jego życzenie. W tym celu wystarczy, że obdarowany zostawi komentarz z prośbą pod wybraną książką, a patron kliknie „Podaruj książkę”. W podziękowaniu czytelnik przekazuje darowiznę na coś dobrego, na przykład pomoc więźniom politycznym lub schroniskom dla zwierząt, i pisze o tym w komentarzach.

– System prezentów działa dobrze, co było dla nas dużym zaskoczeniem – mówi Istomin. – Nieznajomi często darują książki innym. Nie jest to oczywiście rozwiązanie uniwersalne czy idealne. Mówimy o pojedynczych przypadkach. Nie można z tego zrobić handlu. Ale przynajmniej jest to coś.

Oprócz ograniczenia sprzedaży oraz zakazu publikacji i importu, Duma Państwowa przygotowuje projekt ustawy ograniczającej dostęp do książek „zagranicznych agentów” w bibliotekach. Ich pracownicy z wyprzedzeniem usunęli z półek Bykowa, Ulicką i Michaiła Wellera. W kraju odwoływane są również prezentacje powieści na targach książek i całe festiwale literackie, a wydawcy sami cenzurują treści. Podczas gdy rosyjskie władze wymyślają nowe sposoby dyktowania Rosjanom, co mogą, a czego nie mogą czytać, emigracyjni działacze na rynku książki próbują w jakiś sposób przywrócić wolność słowa w kraju.

Irina Nowik / vot-tak.tv, ksz / pl.belsat.eu



#Jak #Rosji #trafiają #książki #zakazanych #autorów #samizdaty #piątej #putinowski..

Żródło materiału: BIEŁSAT

Polecane wiadomości