0.7 C
Warszawa
24 listopada, 2024, 02:27
MigranciwPolsce.pl

Gdy sędzia walczy o awans, musi orzekać tak, żeby nie uchylano mu wyroków. Jeśli druga instancja “nie lubi” praw człowieka, to sędzia je pomija


🎉 Hanna Machińska Człowiekem Roku – tytuł ten nadała jej właśnie Gazeta Wyborcza!

🎉 Ta wspaniała wiadomość została oficjalnie ogłoszona podczas wczorajszej gali. Podczas tej gali wygłoszonych zostało też kilka laudacji na cześć laureatki. Jedną z nich była laudacja wygłoszona w imieniu Grupy Granica, której treść mamy przyjemność tu przytoczyć:
____

🍀 „My, pomagający w lesie, w ośrodkach zamkniętych dla cudzoziemców, my – medycy, prawnicy i tłumacze; my, mieszkańcy pogranicza – chcieliśmy Pani, Pani Haniu, bardzo podziękować.

Szanowni Państwo!

🍀 Nie sposób zrozumieć siły i sprawczości doktor Hanny Machińskiej bez uświadomienia sobie specyfiki miejsca, jakim jest pogranicze polsko-białoruskie. Jest to bowiem świat wyjęty z ram zwykłej czasoprzestrzeni, miejsce odarte z porządku prawa. Jest to rzeczywistość, w której wszystko zostało odwrócone. To świat, w którym życie nie ma znaczenia. Znaczenia nie ma cierpienie. Znaczenia nie ma człowiek. Nie ma go też dekalog. Tam nic, prócz rozkazu, nie ma znaczenia.

🍀 I tak jest do momentu, w którym w czarnym, gęstym lesie wyłania się sylwetka kobiety o spokojnym głosie i pewnym kroku. To człowiek, który ma moc przywracania znaczeń. Ze swoim zespołem przedziera się przez powalone konary drzew, przez bagna albo śnieg, i jak słusznie napisał nasz przyjaciel Jakub Sypiański, uprawia magię. Wtedy bezimienne, bezwartościowe ciało o ciemnej skórze nabiera w oczach systemu cech ludzkich. Oto Ahmad i jego córka Aysha. Doktor Hanna Machińska jest przy nich tak długo, jak to konieczne, by upewnić się, że tym razem państwo zadziała, że funkcjonariusze przyjmą wniosek o ochronę i że tej nocy Ahmad i Aysha nie zostaną wywiezieni do lasu na Białoruś. Teraz, przez chwilę, panuje inny porządek. Ahmad i Aysha odzyskują miano ludzi – a więc prawo do życia, do zdrowia, do bezpieczeństwa i do godności. Maszyna dehumanizacji i ksenofobicznej propagandy na chwilę się zacina.

🍀 Pani Hanno – tam, w lesie, w uchodźcach widziała Pani kogoś więcej niż „ofiary”. Bo, szanowni Państwo, czy Nuur, matka sześciorga dzieci, która przeżyła dyktaturę wojskową i wojnę, a potem spakowała się w jeden plecak i przebyła tysiące kilometrów z tymi dziećmi na rękach, jest tylko ofiarą? Czy 13-letnia Tiba, która świadoma skali represji jakich doświadcza podczas detencji w Polsce podjęła strajk głodowy i napisała list, w którym żąda wolności dla siebie i swoich bliskich, jest tylko ofiarą? Czy Ahmad, który w 2011r. trafił do assadowskiego więzienia, gdzie przez miesiące był torturowany i pomimo tego nie wydał swoich przyjaciół, jest tylko ofiarą? Uchodźca to człowiek, który walczy o swoje życie i który tę walkę wygrywa wtedy, gdy dociera tam, gdzie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Doktor Hanna Machińska była przy nich wszystkich.

🍀 Wszyscy wiemy, że postępujące zmiany klimatyczne i to, co się z nimi wiąże – susze, brak żywności i wojny o podstawowe zasoby – przywiodą do Europy kolejne grupy ludzi szukających miejsca, w którym w ogóle da się żyć. Tylko w ciągu ostatniej doby otrzymaliśmy prośby o pomoc od czterdziestu osób. Wszyscy oni przekroczyli płot na granicy, który nie jest żadnym rozwiązaniem trwającego kryzysu. Zamiast budować przestrzenie publicznej debaty, w której bezpieczeństwo i prawa człowieka to wartości podstawowe, umacnia się dyskurs oparty na założeniu, że istnieje jakaś fundamentalna sprzeczność między wartością życia ludzkiego a narodowym bezpieczeństwem.

🍀 Pani Haniu – uratowała Pani życie wielu, wielu ludzi. Słowo „wsparcie” banalizuje Pani pracę i jej różne wymiary. Dla wielu z nas była Pani kimś więcej niż zaangażowaną rzeczniczką. Podawała nam Pani rękę w sytuacjach, w których starano się nas zinfantylizować i zbyć. W tej dystopijnej rzeczywistości, gdzie liczy się władza silniejszego, przychodziła odważna, elegancka kobieta i na nowo rozdawała karty. Dziękujemy Pani za obecność w lesie, na bagnach, w szpitalach i ośrodkach, za mądrość, nieustępliwość, oddanie, wrażliwość i siłę. Dziękujemy Pani za magię i za to, że przywracała Pani pojęciom ich pierwotne znaczenia. Dziękujemy!”
https://www.facebook.com/wyborcza/posts/pfbid031Sw7Rnz3o9Rmg2YFEAGbTxhNzaLQz1BsKn72Guq4NAqNvaKXXEEG33XTP1Cpx47Tl
_______________
👉 Grupa Granica – nieformalna inicjatywa powstała w odpowiedzi na kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej. Niesiemy pomoc humanitarną, prawną i medyczną, monitorujemy przestrzeganie praw człowieka. Pomaganie jest legalne, to przemoc jest przestępstwem!
* udostępniając nasze treści, podaj źródło.

👉 Grupa Granica to także i Wy – wspierając nasze działania umożliwiacie dalsze niesienie pomocy humanitarnej. Informację na ten temat znajdziecie w pierwszym komentarzu pod postem. Dziękujemy za Wasze wsparcie!

Gdy sędzia walczy o awans, musi orzekać tak, żeby nie uchylano mu wyroków. Jeśli druga instancja “nie lubi” praw człowieka, to sędzia je pomija



Żródło materiału: Stowarzyszenie EGALA

Polecane wiadomości