W Ambohinihaonana na Madagaskarze razem zbudowaliśmy
szkołę i internat. Budynki już służą uczniom. Stara szkoła, kryta strzechą, nie była w stanie pomieścić wszystkich chętnych. Teraz wszyscy, którzy chcą się
Tahiry opowiada o tym, jak bardzo lubi się uczyć w nowej szkole: „Nauczyciele potrafią nam przekazać wiedzę, a sama szkoła jest bardzo ładna. Jestem bardzo zmotywowana do nauki”.
Za sukcesem projektu przemawiają liczby. Do szkoły zostało przyjętych 254 dzieci (w zeszłym roku było ich 150, wzrost o 60 %). Nawet z nowymi salami nie mogliśmy odpowiedzieć na wszystkie prośby o przyjęcie – zwłaszcza do zerówki. Mogliśmy przyjąć tylko 43 dzieci, jednak próśb było prawie 60, tydzień przed oficjalnym zamknięciem przyjmowania dzieci do szkoły. Podczas październikowego obchodu okolicznych wiosek rodzice już pytali o nowy rok szkolny (październik!).