EGALA

Przerażona i wycieńczona osoba zimą w środku lasu potrzebuje przede wszystkim pomocy. Wydaje się to oczywiste, a jednak w Polsce zamiast ze wsparciem, ludzie spotykają się z krzykiem i agresją. W środku nocy przyszła prośba

W 2024 udzieliliśmy pomocy 2094 osobom w lesie zapewniając im wodę, jedzenie, ciepłe ubrania, wsparcie psychologiczne i prawne oraz pierwszą pomoc medyczną. Wsparliśmy też 248 osoby w drodze, które trafiły do podlaskiego szpitala oraz 372

Diana jest w Polsce jest od siedmiu miesięcy. Musiała opuścić swój kraj z powodu krwawego konfliktu, który toczył się w regionie Tigraj, z którego pochodzi. W Etiopii studiowała dziennikarstwo, obecnie uczy się polskiego i chce

Sharaf pochodzi z Jemenu, gdzie sytuacja uznawana jest za jedną z największych katastrof humanitarnych na świecie. Dwie trzecie populacji tego kraju pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej. Z wykształcenia jest inżynierem chemii, cały czas uczy się języka,

Naser ma 24 lata i pochodzi z Aleppo w Syrii. Na polsko-białoruskiej granicy chłopak został postrzelony w kręgosłup przez polskiego żołnierza. Teraz jest już bezpieczny. Marzy o dobrym życiu, chce studiować informatykę. Na polsko-białoruskiej granicy

Stowarzyszenie Egala powstało 10 grudnia 2021 w Białymstoku w odpowiedzi na kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej. Dzisiaj obchodzimy więc trzecie urodziny. Trudno w tym wypadku mówić o świętowaniu – pomimo nadziei związanych ze zmianą rządu,

Na Podlasiu spadł pierwszy śnieg, a temperatury nocą spadają poniżej zera. Dla osób uchodźczych i migranckich na granicy polsko-białoruskiej może to oznaczać śmiertelne niebezpieczeństwo. Przebywanie przez wiele dni, a nawet tygodni, w lesie na mrozie,

Dziś Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Od początku istnienia Egali nasze działania wspierają osoby wolontariackie. Bardzo często są to osoby lokalne, które nie mogły siedzieć bezczynnie, wiedząc, że tuż obok nich cierpią i umierają ludzie. Ale to

To kolejna ofiara śmiertelna na granicy polsko-białoruskiej. „Ciało mężczyzny o ciemnej karnacji skóry, najprawdopodobniej migranta o na razie nie ustalonej tożsamości, odnaleźli 28 listopada około godziny 12.30 pracownicy zajmujący się konserwacją zapory na granicy polsko-białoruskiej”

Przyszła do nas prośba o wsparcie od sześciu osób z Erytrei. Mężczyźni byli w lesie od ponad miesiąca. Doświadczyli kilku wywózek. Gdy do nich dotarłyśmy, byli przemoczeni. Dałyśmy im suche ubrania, wodę i gorącą zupę.