Jak donosi Biełsat: źródło materiału
Decyzja rosyjskiej CKW o tym, by nie dopuścić Borysa Nadieżdina do wyborów na prezydenta Rosji, niespecjalnie zaskoczyła. Właściwie nikt się nie zdziwił. Sytuacja ta jednak pokazuje coś bardzo ważnego – Putin nie czuje się tak pewien masowego poparcia Rosjan, jak przekonują państwowe media i Kreml – pisze Maria Przełomiec