Jak donosi Biełsat: źródło materiału
Dmitrij Pieskow straszy, że jeżeli Zachód zdecyduje się wysłać swoje wojska na ukraiński front, eskalacja konfliktu będzie nieunikniona. Jednocześnie rosyjska władza i propaganda od dawna twierdzą, że na Ukrainie walczą już tysiące żołnierzy NATO, więc „czerwona linia”, o której wspomniał Pieskow i tak w oczach Kremla została przekroczona. Rosja posługuje się logiką zastraszania, licząc, że przeciwnik się cofnie. Ukraina tego nie zrobiła i nie ma potrzeby, by Zachód się cofnął – pisze Jakub Biernat https://belsat.eu/pl?p=2864390