Jak donosi Biełsat:
Działania partii „Gruzińskie Marzenie” oddalają Tbilisi od UE i mogą wkrótce doprowadzić do tego, że Gruzja stanie się regionalnym sojusznikiem Kremla. Cała nadzieja w determinacji społeczeństwa, w większości popierającego eurointegrację. Ogromne protesty po przyjęciu ustawy o „zagranicznych agentach”, wzorowanej na rosyjskim prawie, mogą świadczyć o tym, że Gruzini tak łatwo się nie poddadzą – pisze Maria Przełomiec
#Rosyjskie #marzenie #Gruzji