Przyszła do nas prośba o wsparcie od sześciu osób z Erytrei. Mężczyźni byli w lesie od ponad miesiąca. Doświadczyli kilku wywózek. Gdy do nich dotarłyśmy, byli przemoczeni. Dałyśmy im suche ubrania, wodę i gorącą zupę.
Dwóch z nich mówiło nam, że byli już w placówce Straży Granicznej, gdzie zadeklarowali chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową. Służby próbowały wymusić na nich podpisanie oświadczenia, że rezygnują z pozostania w Polsce. Mężczyźni odmówili podpisania dokumentów, a mimo to zostali wywiezieni. Z bezpośrednich relacji osób w drodze wiemy, że takie sytuacje zdarzają się regularnie.
Wszyscy ponownie chcieli ubiegać się o ochronę międzynarodową.
Na szczęście są już bezpieczni.