Hanna ma 69 lat i nikt jej nie pogratulował, że zajmuje się synem od lat czterdziestu, bo jesteśmy …


Hanna ma 69 lat i nikt jej nie pogratulował, że zajmuje się synem od lat czterdziestu, bo jesteśmy w Polsce a syn nie jest z chałki, tylko ma porażenie mózgowe. W sumie to Hania nie chce gratulacji, tylko prawa, które nie wyklucza, a daje realne wsparcie.

I to nie jest mem (ani tym bardziej sztuczna inteligencja), tylko codzienność osób, z którymi pracujemy.

“Jeśli jesteś osobą, która nie ma w rodzinie nikogo z orzeczoną niepełnosprawnością, to pewnie nie masz zielonego pojęcia o zmianach prawnych, które przewróciły świat wielu ludzi do góry nogami. Ponad rok temu uchwalona została ustawa, likwidująca świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów pełnoletnich osób niepełnosprawnych, a zamiast niego wprowadzająca świadczenie wspierające dla osób z niepełnosprawnościami, które miało im umożliwić opłacenie opieki lub asystencji osobistej.

Wszystko brzmiało bardzo pięknie, świadczenie miało być bardzo wysokie, miało odciążyć opiekunów (w większości najbliższych członków rodziny) i pozwolić im wrócić na rynek pracy, miało być zgodne z Konwencją ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych, miało dawać im niezależność i możliwość usamodzielnienia się, a młodym uwolnienia od zależności od rodziców.

Szybko jednak pojawiły się wątpliwości….”
a o nich przeczytacie w poście Agnieszka Kuligowska-Jaworek, który linkujemy w komentarzu.

Mija właśnie rok od wprowadzenia ustawy o świadczeniu wspierającym – zapraszamy do podzielenia się tym, czy z niego korzystacie, czy Wam pomogło, czy może wręcz przeciwnie.

Na odpowiedzi czekamy w komentarzach albo wiadomościach.




Żródło materiału: Stowarzyszenie MUDITA

Related posts

Już 14 stycznia 2025 r. spotykamy się w Warszawie na I turze “Szkoły młodych romskich liderów i lide…

Magdalena Kusińska dotarła dzisiaj do Kamerunu i jest w drodze do ośrodka zdrowi…

Czy w Twoje ręce trafiła już wyjątkowa karta na 33. Finał WOŚP? Do karty mBank …