„Adamowicz stał się symbolem czegoś większego niż sam atak. Zmarł podczas akcji charytatywnej, która ma na celu zjednoczenie Polaków. W rezultacie stał się symbolem śmierci jedności w tym społeczeństwie” –
powiedział Rafał Pankowski, dyrektor stowarzyszenia Nigdy Więcej, grupy antyrasistowskiej. Dodał, że Adamowicz zaczynał karierę jako polityk znacznie bardziej konserwatywny.„Zaczął wypowiadać się coraz bardziej otwarcie w kwestiach różnorodności, praw mniejszości i tolerancji, podczas gdy społeczeństwo zmierzało w przeciwnym kierunku. To było bardzo imponujące. Był bardzo odważnym człowiekiem i zapłacił za to”.