Materiał przygotowany przez:
Tiffanie Turnbull
wiadomości BBC
Jacinda Ardern ogłosiła, że rezygnuje ze stanowiska premiera Nowej Zelandii przed tegorocznymi wyborami, mówiąc, że nie ma już „wystarczająco dużo paliwa”, aby przewodzić.
Pani Ardern zakrztusiła się, opisując szczegółowo, jak sześć „trudnych” lat pracy zebrało żniwo.
W niedzielę posłowie Partii Pracy będą głosować nad znalezieniem jej następcy.
Szokujące ogłoszenie pojawia się, gdy sondaże wskazują, że partia stoi przed trudną drogą do reelekcji 14 października.
42-letnia Ardern powiedziała, że podczas letniej przerwy zastanowiła się nad swoją przyszłością, mając nadzieję, że znajdzie w sobie serce i energię, by kontynuować tę rolę.
„Ale niestety tego nie zrobiłam i wyrządziłabym niedźwiedzią przysługę Nowej Zelandii, gdybym kontynuowała” – powiedziała dziennikarzom w czwartek.
Pani Ardern została najmłodszą szefową rządu na świecie, kiedy została wybrana na premiera w 2017 roku, w wieku 37 lat.
Rok później została drugą wybraną światową przywódczynią, która kiedykolwiek urodziła dziecko podczas sprawowania urzędu, po pakistańskiej Benazir Bhutto w 1990 roku.
Poprowadziła Nową Zelandię przez pandemię Covid-19 i wynikającą z niej recesję, strzelaninę w meczecie w Christchurch i erupcję wulkanu na White Island.
Pani Ardern powiedziała, że ostatnie pięć i pół roku było „najbardziej satysfakcjonujące” w jej życiu, ale przewodzenie krajowi podczas „kryzysu” było trudne.
„Te wydarzenia… były obciążające ze względu na wagę, samą wagę i ich ciągły charakter. Nigdy tak naprawdę nie było momentu, w którym czułbym się, jakbyśmy po prostu rządzili”.
Lider Partii Narodowej Chris Luxon był jednym z tych, którzy podziękowali pani Ardern „za jej służbę dla Nowej Zelandii”.
„Dała z siebie wszystko w tej niewiarygodnie wymagającej pracy” – napisał lider opozycji na Twitterze.
Premier Australii Anthony Albanese opisał panią Ardern jako przywódczynię intelektu, siły i empatii.
„Jacinda była zaciekłą orędowniczką Nowej Zelandii, inspiracją dla tak wielu osób i wielką przyjaciółką dla mnie” – napisał.
Przywódca Kanady Justin Trudeau powiedział, że zrobiła „niezmierzoną” różnicę dla świata.
Ale chociaż pani Ardern była często postrzegana jako gwiazda polityki na całym świecie, sondaże opinii publicznej sugerują, że była coraz bardziej niepopularna w kraju.
Poprowadziła Partię Pracy do miażdżącego zwycięstwa w wyborach w 2020 r., wykorzystując silną wczesną reakcję swojego rządu na pandemię.
Ale ostatnie sondaże pokazują, że jej osobista popularność jest najniższa od czasu, gdy została wybrana, a aprobata dla wyników jej partii jest podobnie niska.
W 2022 roku pani Ardern powiedziała BBC, że jej spadająca popularność była ceną, jaką jej rząd zapłacił za ochronę ludzi przed Covid-19.
Jednak spotkała się również z kryzysem kosztów utrzymania, narodowymi obawami przed przestępczością i zaległościami w spełnieniu obietnic wyborczych odłożonych w czasie pandemii.
Reakcje na jej ogłoszenie były różne. Jedna z miejscowych z jej własnego elektoratu w Auckland powiedziała NZ Herald, że pani Ardern „uciekała, zanim została wyrzucona”, obwiniając ją za wzrost przestępczości i rosnące koszty utrzymania.
Dla innych, jak Max Tweedie z Auckland Pride, jest „jednym z największych premierów w historii Nowej Zelandii”.
Są to odczucia podzielane przez nowozelandzkiego aktora Sama Neilla, który powiedział, że pani Ardern spotkała się z „haniebnym” traktowaniem przez „prześladowców” i „mizoginów”.
„Zasługiwała na znacznie więcej” – napisała gwiazda Parku Jurajskiego na Twitterze.
Pani Ardern podkreśliła jednak, że nie rezygnuje, ponieważ ona i partia są niepopularne.
„Nie odchodzę, ponieważ uważam, że nie możemy wygrać wyborów, ale dlatego, że uważamy, że możemy i zrobimy to, a potrzebujemy świeżego zestawu ramion, aby sprostać temu wyzwaniu”.
Kandydaci na to stanowisko jeszcze się nie pojawili, ale kilku posłów – w tym wiceprzewodniczący Grant Robertson – wykluczyło się z konkursu.
Pani Ardern wymieniła osiągnięcia swojego rządu w zakresie zmian klimatu, mieszkalnictwa socjalnego i ograniczenia ubóstwa wśród dzieci jako te, z których jest szczególnie dumna.
Ale powiedziała, że ma nadzieję, że jej spuścizna w Nowej Zelandii będzie „jak ktoś, kto zawsze starał się być miły”.
„Mam nadzieję, że zostawię Nowozelandczyków z wiarą, że można być miłym, ale silnym, empatycznym, ale zdecydowanym, optymistycznym, ale skoncentrowanym. I że można być swoim własnym liderem – takim, który wie, kiedy nadejdzie czas” – powiedziała. .
Źródło materiału w języku angielskim: https://www.bbc.com
Zdjęcia i materiały filmowe: https://www.bbc.com