Jak donosi Biełsat:
Pobili na śmierć, rozebrali i zabrali buty: na granicy z Polską znaleziono uchodźców z Iranu – podał dziś białoruski Państwowy Komitet Graniczny.
Opublikował ponadto film z udziałem „uchodźców”; widać na nim martwą osobę.
„Podczas gdy organizacje międzynarodowe milczą o tym, co dzieje się na granicy Unii Europejskiej, władze europejskie tworzą nowe warunki, aby ukrywać własne zbrodnie” – czytamy w opublikowanym komunikacie.
Łukaszenkowska służba przypomniała również, że we wrześniu Polska przedłużyła działanie strefy buforowej, co umożliwia „polskim strażnikom granicznym zabijanie uchodźców i pozbywanie się ich bez świadków”.
Kolejny incydent miał miejsce rankiem 8 października. Na granicy z Polską znaleziono trzech pobitych uchodźców z Iranu. Dwaj z nich byli braćmi, z których jeden zmarł przed przybyciem (białoruskiej – Biełsat) straży granicznej – czytamy.
Według Państwowego Komitetu Granicznego „brat zmarłego opowiedział, że wszyscy trzej zostali zatrzymani przez europejskich siłowików”.
„Pomimo że uchodźcy nie stawiali oporu, użyto wobec nich gazu pieprzowego i bito ich kolbami karabinów. Mimo znacznego chłodu polscy żołnierze rozebrali już wycieńczonych uchodźców, zabrali im buty i wyrzucili ich w stanie bliskim omdlenia przez bramkę dla zwierząt na terytorium Białorusi. Po pobycie w demokratycznej Europie przeżyło tylko dwóch uchodźców” – napisała reżimowa straż graniczna w komunikacie opublikowanym na Telegramie.
Białoruscy strażnicy graniczni twierdzą, że „udzielili pierwszej pomocy ocalałym i wezwali karetkę”. Jednocześnie zdążyli nagrać filmik z udziałem „uchodźców”.
Komunikat w tej sprawie opublikował też białoruski Komitet Śledczy, podając kolejne informacje. Wynika z nich, że białoruscy strażnicy graniczni „wpadli na uchodźców w nocy”, a nie „rankiem”, jak stwierdził Państwowy Komitet Graniczny. Do incydentu miało dojść w rejonie kamienieckim w obwodzie brzeskim.
Na Telegramie pokazano także krótką „rozmowę z uchodźcami”, przetłumaczoną na język rosyjski.
„Rzucili nas na ziemię i zaczęli pryskać nam w oczy gazem łzawiącym. Potem bili nas kolbami karabinów po całym ciele. Bili nas i bili” – słychać na nagraniu.
„Dwóch uchodźców otrzymało pomoc medyczną, a przestępcze działania Polaków zostały dokładnie udokumentowane. Ich okrucieństwa zostaną poddane zasadniczej ocenie prawnej” – oznajmił Komitet Śledczy Białorusi.
Chwilę po publikacji materiałów z „uchodźcami” na kanale Telegram białoruskiej straży granicznej pojawił się kolejny film, mający pokazywać „użycie broni automatycznej przez polskie ogrodzenia inżynieryjne i biegnącą za nim granicę państwową Republiki Białoruś” w dnu 7 października.
„Państwowy Komitet Graniczny oficjalnie oświadcza, że jest to incydent graniczny popełniony z terytorium Polski przez funkcjonariusza organów ścigania Rzeczypospolitej Polskiej” – oznajmiono.
Biełsat zwrócił się z prośbą o skomentowanie tych doniesień do rzecznika polskiej Straży Granicznej ppłk Andrzeja Juźwiaka. W chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi
Leon Pińczak/ belsat
#Pobili #śmierć #rozebrali #zabrali #buty #granicy #Polską #znaleziono #uchodźców #Iranu #podał..
