0.7 C
Warszawa
3 lutego, 2025, 21:19
MigranciwPolsce.pl
Pod presją UNESCO. Białoruś zakazała polowania na wilki w Puszczy Białowieskiej
…

Pod presją UNESCO. Białoruś zakazała polowania na wilki w Puszczy Białowieskiej …


Jak donosi Biełsat:
Pod presją UNESCO. Białoruś zakazała polowania na wilki w Puszczy Białowieskiej

W reszcie kraju są odstrzeliwane jako “szkodniki”.

W białoruskim Parku Narodowym “Puszcza Białowieska” od 9 grudnia 2024 roku obowiązuje całkowity i bezterminowy zakaz polowania na wilki. Obejmuje on cały teren puszczy, wpisanej na listę Obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO – czyli ponad 82 tysiące hektarów lasu.

“Decyzję o zakazie polowania na wilki przyjęto w związku z rekomendacjami Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, Komitetu Ministrów Rady Europy i Komitetu Konwencji Berneńskiej [o ochronie gatunków i siedlisk – przyp. http://belsat.eu], w oparciu o doświadczenie Parku Narodowego “Puszcza Białowieska” wynikające z wprowadzenia moratorium na polowanie na wilki w latach 2015-2017” – czytamy na stronie parku.

W komunikacie podkreślono, że jest to ważny krok w celu ochrony dziedzictwa przyrodniczego, zdrowia i równowagi ekosystemów, “co jeszcze raz pokazuje przywiązanie dyrekcji Puszczy Białowieskiej do idei rezerwatu w parku narodowym”

Choć decyzja zapadła pod koniec ubiegłego roku, do białoruskich państwowych i niezależnych mediów informacja o niej dotarły z opóźnieniem.

Na Białorusi wilk jest gatunkiem łownym. Według Narodowego Komitetu Statystycznego Białorusi pod koniec 2024 roku w kraju było około 1900 osobników tego gatunku. Dla porównania w 2019 roku wilków na Białorusi żyło około 1400. Wzrost populacji zbiegł się więc w czasie z trwającymi od 2020 roku represjami przeciwko przeciwnikom reżimu Alaksandra Łukaszenki, a co za tym idzie izolacją państwa – co mogło wpłynąć negatywnie na turystykę łowiecką. Nie bez znaczenia może być też utrudniona migracja białoruskich wilków do państw Unii Europejskiej.

Do tej pory wilki na Białorusi były objęte ochroną jedynie w rezerwatach, z których największe leżą w Puszczy Białowieskiej i tzw. Strefie Czarnobylskiej. Jednak nawet tam po przekroczeniu granic rezerwatu zwierzęta były odstrzeliwane. Grudniowa decyzja oznacza, że drapieżniki będą mogły teraz poruszać się bez ograniczeń także po obszarach Parku Narodowego “Puszcza Białowieska”, które nie są rezerwatem.

Pod rządami Łukaszenki białoruskie władze, w tym Ministerstwo Ochrony Zasobów Naturalnych, stawiają interesy gospodarcze ponad ochroną przyrody. Wilk jest dla nich szkodnikiem żywiącym się – należącą do państwa – zwierzyną łowną. Leśnicy zwracają już jednak uwagę na to, że drapieżnik mógłby być pożyteczny dla gospodarki jako regulator populacji jeleniowatych, które wyrządzają szkody w lasach, zwłaszcza w młodnikach.

Wilki na Białorusi (tak samo jak w Rosji) są też uważane za poważne zagrożenie dla mieszkańców wsi i zwierząt gospodarskich. Co roku w kraju notowane są przypadki ataków wilków na ludzi. Według badaczy wynika to http://m.in. z przetrzebienia watah przez myśliwych – samotne osobniki nie są w stanie skutecznie polować na dziką zwierzynę i wybierają łatwiejszą zdobycz. Paradoksalnie zatem próby regulowania liczebności wilków przez człowieka przyczyniają się do ataków wilków na ludzi i zwierzęta domowe.

Wiadomo, że białoruskie wsie nachodzone są też przez hybrydy wilka z psem. DNA osobników odstrzelonych po atakach na ludzi bada http://m.in. Laboratorium Zoologii Molekularnej Narodowej Akademii Nauk Białorusi. Od 2021 roku sprawdziło ono próbki DNA pobrane od 140 wilków, z których 7 (5 proc.) okazało się krzyżówkami – przekazał gazecie Biełaruś Siegodnia (organowi prasowemu Administracji Prezydenta) młodszy pracownik naukowy Władisław Mołczan.

Do 2021 roku o objęcie wilka ochroną na Białorusi postulowała organizacja pozarządowa Ochrona Ptaków Ojczyzny (APB), która prowadziła w Puszczy Białowieskiej program badania dużych drapieżników (niedźwiedzia, wilka i rysia). Wraz z parkami narodowymi po polskiej i białoruskiej stronie granicy APB organizowała “Wilcze noce”, popularyzujące wiedzę na temat wilków na polsko-białoruskim pograniczu.

Jesienią 2020 roku kierownik programu Wiktar Fianczuk został zatrzymany podczas antyreżimowego protestu w Mińsku, a następnie skazany w motywowanym politycznie procesie. Sama APB została z kolei zlikwidowana przez władze wyrokiem sądu – jak kilkaset innych organizacji niezależnych od Łukaszenki
pj / belsat



#Pod #presją #UNESCO #Białoruś #zakazała #polowania #wilki #Puszczy #Białowieskiej..

Żródło materiału: BIEŁSAT

Polecane wiadomości