Jak donosi Biełsat: źródło materiału
Mimo walki władz radzieckich ze świętami Bożego Narodzenia, na wschodzie Wileńszczyzny w latach 70. przetrwała tradycja obchodzenia świąt. Tradycje te przeplatały się z pogańskimi przesądami i komunistyczną
ideologią. Jak zauważa autor tekstu Zmicier Łupacz, Boże Narodzenie na Białorusi nazywa się Kalady, a Wigilia Kućcia. W domach robiono porządki i upiększano choinkę, a nad ranem w Wigilię grzano w łaźni, ponieważ żeby uczcić święta, trzeba być czystym.Po wszystkich przygotowaniach rodzina odmawiała modlitwę i dzieliła się opłatkiem, znalezienie którego w tamtych czasach nie było łatwym zadaniem. W pierwszy dzień świąt młodzi ludzie organizowali “Wesele Ciareszki” dobierając się w pary, które żartobliwie nazywano „małżeństwami”. Często potem naprawdę się one żeniły. Więcej o tradycjach obchodów świąt bożonarodzeniowych na Białorusi w naszym tekście
Wspomnienie z katolickiej wsi. Boże Narodzenie na Białorusi 50 lat temu