9.4 C
Warszawa
19 grudnia, 2024, 09:59
MigranciwPolsce.pl

MISJONERA DLA DZIECI ULICY

Życie na ulicy to przede wszystkim dramat dziewcząt i chłopców skazanych na bezdomność, analfabetyzm, głód, żebractwo, brak miłości oraz stałe narażanie na konflikt z prawem, choroby czy przedwczesną śmierć. Każdy ich dzień to walka o przetrwanie, a każda noc to koszmar z najgorszych snów. Taki los spotyka miliony dzieci w dużych miastach niemal wszystkich krajów rozwijających się zwłaszcza w Afryce, Azji i Ameryce Południowej.

Przedstawiciele fundacji, podróżując po Czarnym Lądzie, często spotykają dzieci, dla których domem jest właśnie ulica. Widok żebrzących dziewcząt lub chłopców zawsze porusza serca oraz rozbudza złość na bezradność wobec niesprawiedliwości społecznej, jakiej doświadczają najmłodsi obywatele danego kraju.

W Angoli, tuż przed wybuchem ogólnoświatowej pandemii Covid-19, odwiedziliśmy jeden z wielu sierocińców jaki działa w Luandzie dla blisko 200 chłopców. Placówka CACAJ prowadzona jest przez Zgromadzenie Werbistów. Pracuje w niej s. Gin Abur SSpS z Indonezji, która z pełnym zaangażowaniem i miłością oddała matczyne serce chłopcom. Dla jej podopiecznych zorganizowaliśmy Dzień Sportu z nagrodami i poczęstunkiem. Wśród dzieci spotkaliśmy chłopca z poparzonymi twarzą i ciałem. Claudio w wieku 6 lat został przez rodziców posądzony o czary, wrzucony do ogniska i wygnany na ulicę. Chłopiec po jakimś czasie znalazł schronienie w CACAJ, do którego zaprosili go pedagodzy uliczni, codziennie penetrujący ulice stolicy w poszukiwaniu dzieci, które zgodzą się na pobyt w sierocińcu. Claudio trzeci już rok zaopatrywany jest przez fundację w specjalistyczne dermatologiczne maści i plastry, które łagodzą skutki poparzenia (Leki dla afrykańskiej apteki).

Wcześniej, bo w latach 2017-2018, we współpracy z wolontariuszką Małgorzatą Zawacką wspieraliśmy sierociniec Dom Ana Jeto dla dzieci ulicy w Luenie. Nadszedł czas, by odwiedzić to miejsce i osobiście poznać jej podopiecznych, przekazując dla nich pomoc finansową na najpilniejsze potrzeby domu, w tym socjalne i edukacyjne.

Właśnie dzieci ulicy z Luandy i Lueny w Angoli będą beneficjentami najbliższej MISJONERY – wyprawy z misją pomocy i sprawiania radości 🙂

Wyprawa rozpocznie się w 2 lutego i potrwa trzy tygodnie. Dwa tygodnie przed oficjalnym jej rozpoczęciem Paweł Werakso uda się na miejsce, by przygotować pierwszą część wyprawy tj. wycieczkę edukacyjną, która ma obfitować w atrakcje i niespodzianki, dla podopiecznych sierocińca CACAJ. Później dołączy do niego Krzysztof Bucholski z Marią Wiśniewską, którzy będą nawiązywali współpracę z Centrum Zdrowia w Kifangondo, następnie Robert Noga z Teresą Stachowicz-Janke z Zarządu fundacji oraz Kroko Jones, który po czterech latach pobytu w Etiopii wrócił do Polski. Wszyscy wezmą udział w zaplanowanym wydarzeniu dla chłopców z CACAJ.

W drugiej części wyprawy Paweł, Robert, Teresa i Kroko Jones wyruszą w miejsca bardziej odległe do Caungula i Moxico Velho. W tych miejscowościach fundacja we współpracy z o. Emilem Kałką SVD i Małgorzatą Zawacką zrealizowała projekty poprawiające infrastrukturę wodną. W Caungula sfinansowaliśmy budowę studni i wieży ciśnień dla szkoły z internatem, a w Moxico Velho budowę wieży ciśnień oraz zakup i montaż zbiorników do magazynowania wody dla Centrum Kobiet i Dzieci. Tę placówkę prowadzą meksykańskie misjonarki ze Zgromadzenia Córek Świętej Maryi z Gudelupe. Moxico Velho leży w pobliżu Lueny, zatem będzie to doskonała okazja do odwiedzenia Domu Ana Jeto, który wcześniej wspieraliśmy.

Drodzy, polecamy Waszej uwadze najbliższą MISJONERĘ do Angoli, zwłaszcza dzieci, które poznamy na jej szlaku oraz sierocińce, które dają bezpieczne schronienie dzieciom żyjącym wcześniej na ulicy. Wszystkie powinny doświadczyć radości ze spotkania z fundacyjnymi podróżnikami “z misją” a te, które będą tego wymagały, także niezbędnej pomocy. Wzorem lat ubiegłych, każdy kto wesprze wyprawę darowizną przynajmniej 100 zł otrzyma pocztówkę podpisaną przez chłopców uczestniczących w wycieczce edukacyjnej wysłaną z Angoli lub z Warszawy* (jeśli nie będzie możliwości wysyłki z Luandy).

Podczas wyprawy realizowany będzie program „Caffe Latte”, czyli pierwsze w życiu kieszonkowe, który uczy dzieci edukacji ekonomicznej. Za równowartość jednej kawy latte, którą każdy może zakupić w Markecie Dzieci Afryki, dziecko w Afryce może wydatkować wyłącznie na własne potrzeby. Zaskakujące jest to ile różności za równowartość jednej kawy może pozyskać obdarowane kieszonkowym dziecko (relacja z Ugandy).

Jak zawsze fundacyjni podróżnicy „z misją” zapraszają wszystkich chętnych do włączenia się do tej niezwykłej wyprawy. Wystarczy przekazać datek na rzecz dzieci ze szlaku misjonerskiej podróży i/lub dołączyć do grupy otwartej MISJONERA 2023 na portalu społecznościowym Facebook, aby śledzić na bieżąco niemal każdy krok Teresy, Roberta, Pawła i Kroko Jonesa po angolskiej ziemi.

Koszt MISJONERY nie jest mały, ale cele szlachetne i warte wsparcia, minimalny budżet wynosi 16.000 zł; optymalny 27.000 zł.

  • wycieczka edukacyjna dla chłopców ulicy 1.150 USD
  • wsparcie działalności sierocińców w Luandzie i Luenie od 1.150 USD do 2.300 USD
  • dofinansowanie szkoły z internatem w Caungula oraz Centrum Kobiet i Dzieci w Moxico Velho od 1.150 USD do 2.300 USD

Tak, pomagam:

FUNDACJA DZIECI AFRYKI
al. Zjednoczenia 13, 01-829 Warszawa
09 1140 2004 0000 3902 8070 7963
darowizna M2 – MISJONERA dla dzieci ulicy

akcję wsparli Ludzie Pięknych Serc,

mamy już 200,00  /stan na dz. 27.12.2022 r./

Anna – Ugniewo
Anna – Warszawa*

Teresa – Warszawa

*pocztówka z Angoli od dzieci 🙂

Źródło: https://dzieciafryki.com/

Wesprzyj Fundację Dzieci Afryki

Polecane wiadomości