💬 „Jestem człowiekiem, chcę tylko żyć” – mówił mężczyzna w drodze do bijących go białoruskich pograniczników. Podobne słowa wypowiadał również, gdy polskie służby mundurowe wypychały go za płot.
📍 Gdy dotarliśmy do niego ze wsparciem, był skrajnie wyczerpany: zarówno fizycznie, jak i psychicznie. W lesie spędził dwa zimowe miesiące. Daliśmy mu ubrania, herbatę, wodę i jedzenie.
📍Dlaczego zdecydował się uciekać ze swojej ojczyzny? W jego kraju – Afganistanie – panuje wojna. Zajęli go Talibowie. Mężczyzna, zanim trafił do lasu, był nauczycielem matematyki w szkole dla dziewcząt i jednocześnie studiował. Zna kilka języków.
Na polsko-białoruskim pograniczu czekały na niego mur, drut kolczasty i ludzie, którzy stosowali wobec niego przemoc.
Tak od niemal trzech lat wygląda przygraniczna rzeczywistość.
Pomóż nam pomagać 👉 www.egala.org.pl/wplac