9.3 C
Warszawa
19 grudnia, 2024, 04:26
MigranciwPolsce.pl

Historia o młodym poławiaczu lodów….


Historia o młodym poławiaczu lodów.

W ostatnim czasie pomagaliśmy w transporcie rodziny 2+2, której ojciec był torturowany przez Rosjan. Żyje nadal, ponieważ krzesło elektryczne się zepsuło. Został poddany wielu straszliwym torturom, gdzie przebywanie w klatce metr na metr, przewiercanie stóp czy dźganie metalowym prętem było tylko czubkiem góry lodowej jego straszliwych przeżyć.

Z wielkim trudem przekroczyli granicę Polski, z powodu białoruskiego paszportu Matki, na szczęście to im się udało, umożliwiając dalszą podróż całej rodziny do Izraela, gdzie tata ma odbyć rehabilitację.

W czasie oczekiwania na lot, jedno z dzieci poprosiło o lody, a jako że nie zostało zbyt wiele czasu do odlotu –.wiadomo samolot nie będzie na nikogo czekał, nasi medycy podjęli szybką decyzję o przeprowadzeniu akcji sklep.

Ze względu na brak możliwości znalezienia bucików chłopca została przeprowadzona akcja transportu powietrznego do miejsca w którym mały bohater mógł wybrać najlepszy smak lodów w jak najkrótszym czasie!

Podejmując takie właśnie proste w teorii działania, nasi medycy zawsze mają nadzieję, że w ten sposób przekazują chociaż mała iskierkę nadziei dla tych, którzy wydostali się z niewyobrażalnego piekła, na to, że może być już tylko lepiej.

——

A story about a young ice cream catcher.

Recently we helped transport a 2+2 family whose father was tortured by the Russians. He is still alive because the electric chair broke down. He was subjected to many horrific tortures, where being in a meter-by-meter cage, having his feet drilled or being stabbed with a metal rod was just the tip of the iceberg of his horrific experiences.

It was with great difficulty that they crossed the Polish border, due to Mother’s Belorussian passport, fortunately this worked out for them, allowing the whole family to continue their journey to Israel, where Dad is to undergo rehabilitation.

While waiting for the flight, one of the children asked for ice cream, and as there was not much time left before departure -.it is known that the plane will not wait for anyone, our medics made a quick decision to run a store.

Due to the impossibility of finding the boy’s shoes, an air transport action was carried out to the place where the little hero could choose the best flavor of ice cream in the shortest possible time!

By taking such actions, which are simple in theory, our medics always hope that in this way they convey at least a small spark of hope for those who have escaped from unimaginable hell, that things can only get better.







Żródło materiału: Fundacja Humanosh im. Sławy i Izka Wołosiańskich

Polecane wiadomości