Jak wygląda praca w sytuacji kryzysowej?
Dla wielu humanitarystów oznacza to stawienie czoła tym samym trudnym warunkom, co ludzie, których masz wspierać.
Abdul Khaliq Sediqi jest koordynatorem ds. komunikacji
dla IRC w Afganistanie. Mimo że ma dom w Kabulu, decyduje się zostać na noc u osób wysiedlonych w wyniku trzęsień ziemi w pobliżu Heratu, śpiąc w namiotach, gdy temperatura spada.„Większość moich kolegów mówi: „Nie mamy innej opcji, ale ty masz”. Dlaczego nie pójdziesz do swojego domu? Mówią: „Wiemy, jak ważna jest twoja rola we wspieraniu zespołu, ale twoje życie ma znaczenie”.
„Ale mówię, że bycie prawdziwym humanitarystą nie jest łatwe. Lepiej pozostać przy swojej organizacji w tak kluczowym momencie, a trzeba pozostać przy ludziach, którzy potrzebują Twojej pomocy.”