Ciało uchodźcy znalezione zostało przez wolontariuszy udzielających pomocy humanitarnej na pograniczu. Od początku bieżącego roku, w trzy miesiące, odnaleziono już ciała 10 osób zmarłych z zimna i wycieńczenia. Przez cały ubiegły rok gdy działała jeszcze strefa zakazu wstępu, a sytuacja na granicy była znacznie cięższa, w przygranicznych lasach odnaleziono “jedynie” 4 ciała. Coraz bardziej zasadnymi stają się pytania o rzeczywistą skalę tragedii na granicy.
W tym samym tygodniu wolontariusze odnaleźli ciało uchodźcy, o którego zginięciu wiadomo było już od miesiąca. Gdy jednak w lutym próbowano wszcząć poszukiwania tej osoby, zostały one zablokowane przez straż Białowieskiego PN, która zabroniła wstępu do rezerwatu wewnątrz Parku.
Od początku kryzysu zaginionych pozostaje ponad 200 osób. Z niektórymi rodziny nie miały kontaktu od wielu miesięcy.
Stałą praktyką polskich służb stały się tak zwane pushbacki – przymusowe wypychanie uchodźców i uchodźczyń do linii granicznej i na stronę białoruską. Zarówno sądy międzynarodowe jak i krajowe określają działania straży granicznej jako niezgodne z Konwencją Genewską, Konstytucją RP, Kartą Praw Podstawowych UE.
Od początku kryzysu na granicy – lipca 2021 roku – osobom szukającym schronienia w Europie, spotykającym się z przemocą ze strony służb granicznych pomagają wolontariusze i wolontariuszki zrzeszone w ramach Grupy Granica. Spotykają się oni z nieustannymi represjami i zastraszaniem ze strony służb. Osobom aktywistycznym stawiane są zarzuty. Polskie sądy są jednak w tej kwestii jednomyślne: udzielanie pomocy humanitarnej uchodźcom jest legalne.
Osoby wobec, których prowadzone są postępowania administracyjne umieszczane są w ośrodkach strzeżonych. Panują w nich jednak skrajnie złe warunki. Wiele z umieszczonych tam osób znajduje się tam od wielu miesięcy bez perspektyw na wydostanie się. W żadnym wypadku nie mogą opuścić ośrodka. Coraz częściej osoby w nich umieszczane rozpoczynają strajki głodowe, zwracając tym samym uwagę na sytuację w której się znajdują.
Każdej ze śmierci na granicy dało się zapobiec. Wystarczyło, żeby polskie służby postępowały zgodnie z przepisami państwa krajowego i międzynarodowego, i zamiast bezwzględnie wypychać ludzi za granicę, rozpatrywały ich wnioski o azyl czy pobyt tymczasowy
Źródło: Kompas Kryzysowy
Zdjęcie główne: Gerd Altmann