“Melanie Klein, jedna z twórczyń psychoanalizy, twierdziła, że w umyśle dziecka są dwie matki: ta dobra, mająca mleko, które spokojnie płynie, pojawiająca się od razu, gdy dziecko zapłacze, i ta, która ma pustą pierś, która wyszła do łazienki i się spóźnia, nie przychodzi od razu, gdy dziecko zaczyna płakać. Pojawia się nawet termin: dobra i zła pierś.
Dziecko nie umie połączyć tego obrazu w jedną matkę, dlatego widzi albo tę całkowicie dobrą, albo tę całkowicie złą.
Ta debata o złych i dobrych matkach toczy się ciągle: w rozmowach z koleżankami, w mediach, w kulturze. Same zresztą jako matki ciągle tak się definiujemy – albo jesteśmy dobre, albo złe.
Tymczasem dziecko w miarę dorastania widzi nas coraz bardziej całościowo, bo łączy fakty. Na przykład obserwuje, że matkę coś fascynuje oprócz niego. Rozmawia przez telefon, dziecko ją ciągnie za rękę, a matka mówi: „Za chwilę do ciebie wrócę”. Pamięta to pani ze swojego dzieciństwa?”.
Całą rozmowę z psychoterapeutką Sabiną Grzymowicz “Tożsamość matki” przeczytacie na naszej stronie. Tekst był publikowany w wysokieobcasy w ramach naszego cyklu “Czułość i wolność”:
https://kulczykfoundation.org.pl/czulosc-i-wolnosc/czulosc-i-wolnosc/Tozsamosc_Matki
Fot. Marta Frej