Dużo obaw i wątpliwości budzi to, jak będzie wyglądało przyznawanie swiadczenia wspierającego i kto będzie mógł na nie liczyć.
“Jestem mamą dwójki dzieci z orzeczeniem z pkt 7. Starszy syn lat 15 – nigdy nie będzie samodzielny (nawet w podstawowych dziedzinach – niepełnosprawność intelektualna w stopniu znacznym oraz wiele schorzeń towarzyszących). Córka lat 7 – bardzo liczymy na jej samodzielność w przyszłości i intensywnie nad tym pracujemy – są duże szanse.
Dla mnie nowe przepisy nic nie zmieniają. Nie jestem w stanie podjąć zatrudnienia nawet na pół etatu (tak, aby mi się to kalkulowało z utratą świadczenia pielęgnacyjnego – ok.3tyś ).
Nie będę przechodzić na nowe zasady (chociaż miałabym wówczas możliwość pobierania dwóch świadczeń pielęgnacyjnych), ponieważ nie wiem, jak będzie wyglądać świadczenie wspierające.
Według mnie powinien być stworzony lepszy system wsparcia dla osób z niepełnosprawnością. Odpowiednie placówki oświatowe uczące samodzielności. Ja mam to szczęście, że mam pomoc rodziny, więc sobie radzę i finansowo, i emocjonalnie (nawet nie najgorzej, ale są to “ruchome piaski).
Poza tym, obecne przepisy bardzo dyskryminują “starszych” opiekunów, którzy wypracowali emerytury i teraz nie mogą pobierać jej równolegle ze świadczeniem pielęgnacyjnym, tylko muszą przejść na nowe zasady i świadczenie wspierające.
Jak zwykle – ktoś zyska, ktoś straci.
Ania, mama dwójki dzieci z niepełnosprawnością.
Żródło materiału: Stowarzyszenie MUDITA