Grzegorz ma cukrzycę, problem z prostatą, raka płuc i prawie 80 lat. Opiekuje się starszą od siebie żoną z postępującą demencją i 44-letnim synem z czterokończynowym MPD. Niedawno zasłabł, trafił do szpitala, bo źle dawkował sobie leki i nie wytrzymało serce. W domu został syn z mamą, która nie potrafi już zrobić nawet herbaty.
Po sąsiedzkiej interwencji MOPR przydzielił rodzinie nieprzeszkolonego opiekuna z PKPS-u na 6 godzin dziennie – osobę w kryzysie bezdomności, całkowicie niezaradną życiowo. Gdyby nie pomoc organizacji pozarządowej, rodzina nie miałaby nawet co jeść. Życzliwi ludzie zorganizowali obiady, sąsiadka przejęła kontrolę nad opiekunem i pieniędzmi, którymi dysponował na robienie zakupów, ponieważ w domu brakowało jedzenia.
Grzegorz po operacji serca wrócił do domu. Opiekun przestał przychodzić, podobno jest chory. MOPR nie ma nikogo na zastępstwo.
W ponad 500-tysięcznym mieście rodzina jest praktycznie pozbawiona systemowego wsparcia. Pomagają starsi opiekunowie osób z mózgowym porażeniem dziecięcym, którzy sami w każdej chwili mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.
Oficjalnie tragedii nie ma.
#PókiMyŻyjemy
Organizacje społeczne współorganizujące kampanię społeczną „Póki my żyjemy”:
Inicjatywa „Nasz Rzecznik”, Stowarzyszenie Żurawinka, Inicjatywa obywatelska Chcemy całego życia, Stowarzyszenie Mudita, Godność i Wsparcie Drogą i Nadzieją, Fundacja Jesteśmy Ważni, Fundacja Autism Team, Stowarzyszenie Żurawinka, Fundacja NieOdkładalni, Fundacja Ktoś, Fundacja Sawanci, Autyzm po ludzku, Fundacja FIONA, Fundacja Aktywnych FURIA, Fundacja Wymiany Kulturowej toTU toTAM, Fundacja Po Mojemu, Fundacja dla Gigantów, Fundacja Diabeciaki, Fundacja Hospicyjna, Fundacja DOM tam gdzie TY. OFOP #NaszRzecznik
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich
Żródło materiału: Stowarzyszenie MUDITA