Kampanie antyrasistowskie w świecie piłkarskim nie są niczym nowym. Wydawać by się mogło, że rasizm w końcu przejdzie do lamusa, jednak jak pokazał jeden z „kibiców” piłki nożnej – rasistowskie odzywki i prowokacje nadal są obecne, także na gruncie polskim. Przekonał się o tym niedawno piłkarz Lecha Poznań, Adriel Ba Loua, którego internetowy troll zwyzywał od małp. Na słowną agresję, Lechita odpowiedział jednak z humorem.
W ostatnich latach świat piłki nożnej prowadzi intensywną walkę z rasizmem. Jedną z najważniejszych inicjatyw jest kampania „Say No to Racism” prowadzona przez UEFA i FIFA. Międzynarodowa akcja obejmuje m.in. komunikaty przed meczami, banery na stadionach oraz wsparcie dla piłkarzy, którzy doświadczają rasizmu. W Anglii organizacja „Kick It Out” od lat skutecznie działa na rzecz eliminowania rasizmu w brytyjskim futbolu. Ich kampania skupia się nie tylko na stadionach, ale także w społecznościach, wprowadzając programy edukacyjne i promując równość wśród młodych adeptów piłki nożnej. Podobnie funkcjonuje inicjatywa „Show Racism the Red Card”, czy „No Room for Racism”.
W Polsce odbywały się choćby mecze pt. „Nie dla rasizmu”, a także od 1996 roku istnieje kampania pt. „Wykopmy rasizm ze stadionów”.
Piłkarz Lecha Poznań zwyzywany od małpy. Z rasistą poradził sobie z humorem