3.8 C
Warszawa
22 grudnia, 2024, 22:19
MigranciwPolsce.pl
Publikacje nadesłane do Stowarzyszenia „NIGDY WIĘCEJ” (Wydawnictwo Czarne):...

Publikacje nadesłane do Stowarzyszenia „NIGDY WIĘCEJ” (Wydawnictwo Czarne):…


Publikacje nadesłane do Stowarzyszenia „NIGDY WIĘCEJ” (Wydawnictwo Czarne):

1) Aleksandra Suława „Przy rodzicach nie parlować. O polskich powrotach z Francji”,
2) Aleksander Kaczorowski „Babel. Człowiek bez losu”,
3) Piotr Lipiński „Wasilewska. Czarno-biała”.

Od wydawcy:

1) W latach dwudziestych XX wieku na mocy umowy międzynarodowej między Polską a Francją kilkaset tysięcy Polaków wyjechało, by pracować we francuskich kopalniach. Po II wojnie światowej stara ojczyzna, która potrzebowała rąk do pracy, wezwała ich do powrotu. Wielu odpowiedziało na to wezwanie – wśród nich najbardziej znany polski Francuz, Edward Gierek. We Francji byli obywatelami drugiej kategorii, płacono im gorzej i często traktowano z niechęcią. Jednak to tam nauczyli się walczyć o swoje prawa, angażować społecznie i cenić drobne przyjemności codziennego życia. W Polsce czekały na nich nowe wyzwania i rozczarowania, a podziw otoczenia mieszał się z nieufnością do ich „zagranicznych” zwyczajów. Rozdarcie między dwoma domami nigdy już ich nie opuściło.

2) Izaak Babel był wirtuozem pierwszych zdań – mówiono, że takiego stylisty Rosja nie znała od czasów Gogola. Był także mistrzem biograficznego zmyślenia – choć urodził się w kupieckiej rodzinie żydowskiej, stworzył sobie rewolucyjny życiorys pisarza sowieckiego. Publikował w kijowskiej, petersburskiej i odeskiej prasie, ale prawdziwą karierę zrobił, gdy zaczęto go drukować w Moskwie. W wieku trzydziestu dwóch lat znalazł się u szczytu sławy, lecz od tej pory jego gwiazda w ZSRR miała tylko blaknąć. 27 stycznia 1940 roku zamordowano go na polecenie Stalina. I choć „Opowiadania odeskie” czy „Armia Konna” weszły do światowego kanonu, on sam nie ma w Moskwie grobu, pomnika ani nawet tablicy pamiątkowej.

3) Droga Wandy Wasilewskiej do komunizmu była nietypowa – urodziła się w inteligenckim domu wywodzącym się z kresowej podupadłej szlachty. Bez względu na epokę i ustrój jej rodzina nienawidziła Rosji, a Wandę i jej siostry wychowano w kulcie Józefa Piłsudskiego. Ją jednak z czasem, na przekór ojcu, coraz bardziej fascynował Związek Radziecki. Z postępowej przedwojennej socjalistki i emancypantki zrodziła się twarda komunistka. I choć jako jedna z nielicznych kobiet w polityce niejednokrotnie trafiła na szklany sufit, dzięki zaciekłości, dyscyplinie i ślepemu oddaniu dostała się do grona najbardziej zaufanych ludzi Stalina. Założycielka Związku Patriotów Polskich, negująca zbrodnie w Katyniu, nienawidząca wszystkiego, co wiązało się z przedwojenną Polską, z AK-owskim podziemiem i emigracyjnym rządem premiera Sikorskiego. Wasilewska robiła wszystko, by służyć stalinowskiemu reżimowi. Jednak im bliżej było końca wojny, tym mniej zdawała się potrzebna, a jej bezgraniczne oddanie stało się przekleństwem.



Żródło materiału: Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ

Polecane wiadomości