– W przeszłości antysemickich treści w mediach o. Rydzyka było bardzo dużo, w ostatnich latach zdarzają się rzadziej, nie oznacza to jednak, że zupełnie zniknęły – mówi prof. Rafał Pankowski, socjolog z
Collegium Civitas i Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”.Zauważa, że antysemickie wyskoki ma też na sumieniu sam o. Tadeusz Rydzyk. Np. w 2007 roku, na nagraniach upublicznionych przez tygodnik „Wprost”, powiedział, że Lech Kaczyński jest „oszustem ulegającym lobby żydowskiemu”. Po upublicznieniu nagrania ambasada Izraela interweniowała w rządzie i w Episkopacie.
Dlatego prof. Rafał Pankowski nie ukrywa swojego zdziwienia obecną relacją ambasady z toruńskim redemptorystą. – Nie uważam, że o. Tadeusz Rydzyk jest symbolem dialogu polsko-żydowskiego, tylko wręcz przeciwnie. W tym kontekście zaproszenie go na uroczystości organizowane przez ambasadę wydaje mi się co najmniej dziwne – komentuje.