– Odrębnymi sprawami do koniecznego wyjaśnienia – uważa Adam Szejnfeld – jest zamordowanie Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska i samobójstwo synka poseł Magdaleny Filiks oraz roli jaką w tych tragediach odegrał hejt oraz mowa nienawiści prowadzone przez wiele osób i podmiotów, a także między innymi w tzw. mediach publicznych. Niestety i w tym zakresie odpowiednie służby państwa, w tym organa ścigania, wykazywały się co najmniej wątpliwym podejściem do wyjaśnienia tych spraw oraz wskazania i surowego ukarania winnych.
Na podstawie doniesień medialnych oraz partnerów społecznych, między innym Stowarzyszenia „Nigdy więcej”, o stosowanie mowy nienawiści podejrzewać można wiele organizacji, które były dotowane przez państwo, np. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak donoszą media i partnerzy społeczni używano w tym celu między innymi Funduszu Patriotycznego, który powstał w marcu 2021 r. z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Piotra Glińskiego oraz Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej podległego Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy Narodowy Instytut Wolności.
Wniosek senatora Szejnfelda: Surowe kary za mowę nienawiści
Żródło materiału: Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ