Wrzesień jest miesiącem końca wakacji i powrotu do szkół. Tak u nas, jak i w wielu innych krajach. I, mimo że każda osoba zasługuje na dostęp do bezpiecznej edukacji, są dziś na świecie miejsca, w których dzieciaki są narażone na przemoc i opresję każdego dnia, również w szkole.
Wśród społeczności, w których chodzenie do szkoły może być dla dziecka trudne, a nawet zagrażać jego życiu, jest ludność palestyńska. Niezależnie od tego, czy zamieszkuje Strefę Gazy, Wschodnią Jerozolimę, resztę Zachodniego Brzegu, czy mieszka w samym Izraelu.
⚫️ Izrael wielokrotnie bombardował szkoły w Gazie, zabijając uwięzione w nich palestyńskie dzieci i nauczycieli. Izrael burzy palestyńskie szkoły na Zachodnim Brzegu, co oznacza, że palestyńskie dzieci nigdy nie mają pewności, czy będą mogły uczyć się w szkolnym budynku kolejnego dnia. W ciągu ostatnich 12 miesięcy władze izraelskie zburzyły trzy szkoły palestyńskie, ostatnią z nich, jedyną szkołę w palestyńskim mieście Beduinów, 17 sierpnia.
⚫️ Droga do szkoły oraz ze szkoły również nie są dla palestyńskich dzieci bezpieczne. Pod izraelską okupacją dzieci spotykają się
z systemową dyskryminacją i przemocą – przeszukaniami toreb, zastraszaniem, pobiciami, nękaniem i przetrzymywaniami na izraelskich punktach kontrolnych. Izraelczycy dopuszczają się wobec nich napaści słownych i fizycznych.
⚫️ Podczas gdy dla milionów dzieci na całym świecie początek września jest czasem ekscytacji, dla 1,3 miliona palestyńskich uczniów i uczennic początek roku szkolnego stanowi również ogromne wyzwanie i realne niebezpieczeństwo.
#wolnapalestyna
Żródło materiału: Stowarzyszenie NOMADA