🔴 Wspieraj poprzez zakupy w sklepie: https://uasupporter.com/RZU
🔵 Rozważ wspieranie kanału poprzez dołączenie do grona wspierających: https://www.youtube.com/channel/UC-Q1gV2g_ck4LZG8axhAeVg/join
🔵 Wspieraj poprzez kliknięcie przycisku “Podziękuj” obok łapki w górę i przycisku do udostępniania
🔵Oficjalne tłumaczenie kanału @RFU
Dzień 478
Dziś sporo wieści z kierunku Orichowa
Po krótkiej przerwie spowodowanej nieodpowiednimi dla walk warunkami pogodowymi, Ukraińcy w końcu rozpoczęli kolejną serię ataków
Najbardziej intensywne starcia miały miejsce w okolicach Lobkowe
W ciągu ostatnich kilku dni Ukraińcy wyprowadzili serię lekkich operacji zwiadowczych wokół Żerebianek, a sądząc po dzisiejszych działaniach, głównym celem tych ataków zwiadowczych było sprawdzenie, gdzie znajdują się rosyjskie punkty ostrzału i jak Ukraińcy mogą zabezpieczyć swoje flanki przed kontratakiem z tej wioski.
Dziś rano Ukraińcy w końcu rozpoczęli pierwszy atak w kierunku Piatyhatek
Jeżeli spojrzymy na mapę topograficzną, zobaczymy, że Piatyhatki również znajdują się na nizinach, dlatego stały się kolejnym logicznym celem.
Rosyjskie media podały, że Ukraińcy użyli 5 opancerzonych wozów bojowych i 2 czołgów.
Rosyjskie media donoszą również, że Ukraińcy zaczęli stosować nową taktykę, która sprawdziła się na froncie zaporoskim:
Ukraińcy szybko dostarczają swoje jednostki szturmowe bezpośrednio na linię kontaktu za pomocą różnych transporterów opancerzonych, transportery natychmiast odjeżdżają, podczas gdy kilka czołgów zapewnia wsparcie ogniowe z daleka, a operatorzy dronów pomagają nawigować sytuacją na ziemi
Powodem, dla którego ta taktyka działa lepiej niż bezpośrednie ciężkie ataki, jest to, że w większości miejsc Rosjanie stworzyli wiele małych pozycji obronnych zamiast jednej dużej fortyfikacji
Takie warunki wymagają niezwykle wysokiej mobilności małych jednostek szturmowych dla najwyższej skuteczności ataków.
Po 1 godzinie ciągłych walk Ukraińcy podobno całkowicie wyparli Rosjan z prawdopodobnie najważniejszej pozycji w tym regionie – z lasu.
Las ten ma 1 km długości i 300 metrów szerokości, co oznacza, że szturm przebiegał niezwykle szybko.
Las daje znaczną przewagę taktyczną
Nie tylko pozwala ukryć się i zgromadzić jednostki szturmowe tuż za progiem 2 kontrolowanych przez Rosjan osad, ale także zabezpiecza ukraińskie flanki przed nagłym kontratakiem z Żerebianek.
Po osiągnięciu tego początkowego sukcesu, rosyjskie media poinformowały, że Ukraińcy zaczęli przygotowywać posiłki, aby jeszcze bardziej rozwinąć swój sukces
Wkrótce Ukraińcy byli gotowi i rozpoczęli kolejną serię ataków
Jeden mały oddział szturmowy zbliżył się do Rosjan z północnego brzegu rzeki i otworzył ogień na rosyjskie pozycje, co sprawiło, że rosyjskie oddziały stały się mniej zwrotne, podczas gdy drugi oddział szturmowy zaatakował osadę z południowego brzegu rzeki, a dokładniej z lasu.
Po około 1 godzinie intensywnych starć Ukraińcy wyparli Rosjan z zachodniej części osady.
Rosyjskie media donoszą, że siły rosyjskie napotkały wiele trudności w odparciu ukraińskiego ataku, przede wszystkim dlatego, że przed atakiem Ukraińcy po raz kolejny użyli pocisków RAAM do zdalnego zaminowania dróg dla rosyjskich rezerw.
Jednak nawet po tym, jak rosyjskie rezerwy w końcu przybyły, nie miały wystarczających sił, by zadać decydujący cios, a obie strony utknęły w martwym punkcie
Obie strony w dużej mierze polegały na artylerii, jednak rosyjskie media donosiły, że Ukraińcy przedkładali ogień kontrbaterii nad bezpośrednie wsparcie jednostek na ziemi, przez co Rosjanie byli zmuszeni odpowiedzieć tym samym, więc jednocześnie toczyły się tu 2
oddzielne bitwy: między piechotą i między artylerią
Aby przełamać sytuację, siły rosyjskie zażądały nalotów na ukraińskie pozycje, a wkrótce na miejsce przybyły rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52 i zaczęły ostrzeliwać w Ukraińców pociskami rakietowymi.
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że Ukraińcom udało się zestrzelić jeden z tych śmigłowców.
Ostatecznie wygląda na to, że Ukraińcy musieli wycofać się do lasu i nie udało im się ustanowić pełnej kontroli nad osadą.
Niemniej jednak, nawet najbardziej znane rosyjskie media przyznają, że Ukraińcy prawie zajęli wioskę, dlatego też spodziewają się wkrótce nowego ataku na Piatyhatki.
A ten nowy atak będzie prawdopodobnie jeszcze trudniejszy do odparcia, ponieważ Ukraińcy teraz znacznie lepiej rozumieją otoczenie i unikną wielu błędów.
Po Piatyhatkach, następnym logicznym krokiem są Żerebianki, które ze względu na lokalną geografię będą wymagały jeszcze większej koordynacji między wieloma jednostkami szturmowymi w wielu kierunkach i wprawy taktycznej.
Źródło: Raporty z Ukrainy