3.4 C
Warszawa
18 listopada, 2024, 22:38
MigranciwPolsce.pl
18 LIS: NIEUDOLNY Szturm Doprowadził Do Setek Uwięzionych i Martwych | Wojna w Ukrainie Wyjaśniona

18 LIS: NIEUDOLNY Szturm Doprowadził Do Setek Uwięzionych i Martwych |



Wspieraj poprzez zakupy w sklepie: https://uasupporter.com/RZU
Raporty Strategiczne na Wyłączność na Patreon: https://www.patreon.com/RFUPolski/membership
Raporty Strategiczne na Wyłączność na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC-Q1gV2g_ck4LZG8axhAeVg/join
NIEOCENZUROWANE MATERIAŁY na Telegramie: https://t.me/RFUPolski
Wsparcie za pomocą przycisku darowizny pod filmem (obok „Udostępnij”)
Twitter/X: https://twitter.com/RFUPolski

Dziś pojawiło się wiele interesujących informacji z kierunku Kurska.

Tutaj dwie rosyjskie grupy ofensywne pozostają oblężone w dwóch oddzielnych kieszeniach w pobliżu Małej Lokni po wcześniejszych nieudanych próbach ich przełamania przez kontrataki głównych sił rosyjskich.
Aby uczynić sytuację jeszcze bardziej katastrofalną dla Rosjan, właśnie ujawniono, że dowódcy polowi w tym rejonie kłamali na temat powodzenia szturmów na Małą Lonię i zmian na linii frontu, co doprowadziło do katastrofalnych skutków dla kolejnego etapu planowanej przez nich operacji.

Wcześniej rosyjscy dowódcy polowi niskiego szczebla działający w pobliżu Pogrebek sfabrykowali raporty, które były sprzeczne z rzeczywistą sytuacją w terenie w kierunku Kurska.
Według tych raportów, zmechanizowany kontratak 810 Brygady Piechoty Morskiej z powodzeniem odzyskał kontrolę nad wioskami Pogrebki, Orłowka, Stara Soroczina i Nowa Soroczina.
Dowódcy twierdzili, że zdobycie tych miejscowości doprowadziło siły rosyjskie bezpośrednio na obrzeża Małej Lokni.

Ta fałszywa narracja doprowadziła do całkowitego braku świadomości sytuacyjnej na polu bitwy.
W rzeczywistości Rosjanie nie kontrolowali tych osad.
Zamiast tego, setka rosyjskich żołnierzy z rozbitych jednostek była w rzeczywistości okrążona bez szans na wyrwanie się.
Próbując potajemnie ratować sytuację i dostosować się do raportów składanych wyższemu dowództwu, rosyjscy dowódcy zarządzili powtarzające się fale szturmów.
Takie desperackie próby naprawienia sytuacji nie były komunikowane Ministerstwu Obrony i dlatego nie udało się zapewnić niezbędnego wsparcia, co doprowadziło do jeszcze większych nieraportowanych strat, znacznie uszczuplając rezerwy stworzone na potrzeby operacji
kontrofensywnej.

Takie podejście jest powszechne wśród rosyjskich dowódców niskiego szczebla, którzy często informują o sukcesie swoich operacji przedwcześnie, czasami na kilka dni przed faktycznym osiągnięciem raportowanych zdobyczy terytorialnych.
Na tym konkretnym odcinku frontu nie doszło jednak do rzeczywistego postępu sił rosyjskich.
Kluczową kwestią w tym obszarze było to, że początkowe siły szturmowe, które rzekomo zabezpieczyły zgłoszone zdobycze terytorialne, wyczerpywały się i były najbardziej narażone na zniszczenie.

Ze względu na nieświadomość niezgłoszonych strat, rosyjscy przełożeni w Ministerstwie Obrony oczekiwali, że dowódcy niskiego szczebla rozpoczną ataki bezpośrednio na Małą Loknię, zakładając, że wcześniej zgłoszone pozycje zostały zdobyte.
Nie było to jednak wykonalne, częściowo dlatego, że nie było dostępnych rezerw do ataku i żadnych sił stacjonujących na rzekomo zabezpieczonych terytoriach.
Ta rozbieżność wywołała pytania zarówno wśród rosyjskiego kierownictwa, jak i opinii publicznej, dlaczego planowane kontrataki nie przebiegały zgodnie z planem.

Szybko okazało się, że rosyjscy dowódcy brygad wyczerpali swoje rezerwy podczas próby zdobycia terytoriów, które fałszywie zgłosili jako już zabezpieczone.
To niepowodzenie ujawniło również istnienie dwóch kieszeni rosyjskich oddziałów, które pozostały okrążone w wyniku nieudanych ataków.
Niedobory zaopatrzenia, amunicji i wsparcia ostatecznie doprowadziły do całkowitego zniszczenia jednej z tych okrążonych grup, co jeszcze bardziej pogorszyło i tak już pogarszającą się sytuację.

Ogólnie rzecz biorąc, słabe planowanie i wykonanie trzeciej fali rosyjskiej kontrofensywy doprowadziło do katastrofalnych rezultatów i setek żołnierzy bez wyjścia.
Rosyjscy dowódcy nadal donosili, że jednostki te nie zostały okrążone, ale że faktycznie utrzymały teren, tworząc znaczne luki w świadomości pola bitwy między dowódcami niskiego i wysokiego szczebla.
W rezultacie kolejne fale szturmów zostały odparte, a niepowodzenie w zdobyciu terenu doprowadziło już do zniszczenia połowy okrążonych oddziałów w jednej z dwóch kieszeni w pobliżu Małej Lokni.
Pomimo ciężkich strat, ostatnie doniesienia sugerują, że rosyjskie dowództwo gromadzi zarówno elitarnych żołnierzy piechoty morskiej, jak i spadochroniarzy z 83 Brygady Powietrznodesantowej, 155 Brygady Piechoty Morskiej i 51 Pułku Powietrznodesantowego.
Mają nadzieję rozszerzyć zakres swoich ataków na wszystkie obszary Kurska, podczas gdy siły na osi Mała Loknia-Pogrebki działają od zera po katastrofalnych wynikach nieudanych ataków.

Źródło: Raporty z Ukrainy

Polecane wiadomości

Skip to content