🔴 Wspieraj poprzez zakupy w sklepie: https://uasupporter.com/RZU
🔵 Rozważ wspieranie kanału poprzez dołączenie do grona wspierających: https://www.youtube.com/channel/UC-Q1gV2g_ck4LZG8axhAeVg/join
🔵 Wspieraj poprzez kliknięcie przycisku “Podziękuj” obok łapki w górę i przycisku do udostępniania
🔵Oficjalne tłumaczenie kanału @RFU
Dzień 456
Dziś sporo wiadomości z południa
Po pierwsze, Ukraińcy opublikowali dziś nagranie, na którym widać, jak zaatakowali rosyjski okręt wywiadowczy Iwan Churs za pomocą morskich dronów kamikadze
Atak miał miejsce wczoraj, a pierwsze filmy zostały opublikowane przez rosyjskie Ministerstwo Obrony
Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdziło, że Ukraińcy zaatakowali okręt trzema bezzałogowymi jednostkami nawodnymi i że wszystkie zostały zniszczone, choć opublikowane nagranie pokazywało zniszczenie tylko jednego drona.
Później rosyjskie media opublikowały zdjęcie przedstawiające powrót rzekomo nienaruszonego statku do Sewastopolu.
Dziś Ukraińcy opublikowali materiał filmowy, na którym jeden z dronów faktycznie trafił w okręt wywiadowczy, co postawiło rosyjskie Ministerstwo Obrony i wszystkie rosyjskie media w bardzo niewygodnej sytuacji.
Wygląda na to, że Ukraińcy celowo opóźnili publikację materiału filmowego, aby jeszcze bardziej zdyskredytować rosyjskie Ministerstwo Obrony za podawanie fałszywych informacji, ponieważ nie wszystkie drony zostały zneutralizowane, a co najmniej jeden faktycznie trafił w cel.
Co więcej, przybywający do Sewastopola okręt nie jest taki sam i w rzeczywistości jest to trałowiec Aleksandrit.
Los statku wywiadowczego nie jest jeszcze znany, ale nawet jeśli Ukraińcom nie udało się go zatopić, to i tak osiągneli jeden sukces, przeprowadzając udaną operację informacyjną.
Dziś w nocy Ukraińcy przeprowadzili atak dronów na rosyjskie obiekty wojskowe na Krymie
Niektóre rosyjskie media podały, że Ukraińcy wystrzelili do 16 dronów.
Później rosyjskie media poinformowały o zneutralizowaniu siedmiu dronów.
W międzyczasie lokalni mieszkańcy donosili o eksplozji w magazynie w pobliżu Dzhankoi, który później stanął w płomieniach.
Celem ataku dronów po raz kolejny wydaje się być podważenie rosyjskich możliwości zaopatrywania grupy chersońskiej, ponieważ wokół Dżankoi znajduje się wiele ważnych połączeń kolejowych i magazynów.
Niecałą godzinę temu Ukraińcy przeprowadzili zmasowane uderzenie rakietowe Storm Shadow na Berdiańsk
To już drugie uderzenie w ciągu ostatnich 3 dni, a jeśli wcześniej Ukraińcy uderzyli w obiekty wojskowe na lotnisku, to dziś podobno doszło do co najmniej 4 eksplozji w porcie.
Sądząc po materiale filmowym, Ukraińcom udało się zniszczyć co najmniej 1 skład amunicji.
Serię eksplozji odnotowano również w głównych ośrodkach na froncie zaporoskim, a mianowicie w Wasyliwce, Tokmaku i Melitopolu.
Lokalni mieszkańcy opublikowali zdjęcia dymu w pobliżu lotniska w Melitopolu.
Później potwierdzono, że ukraińska obrona powietrzna zdołała zestrzelić rosyjski myśliwiec w pobliżu Melitopola, a także uderzyła w co najmniej dwa centra dowodzenia w Wasyliwce i Tokmaku.
Eksplozje odnotowano również na terytorium Federacji Rosyjskiej
Lokalnym mieszkańcom udało się uchwycić na nagraniu, jak rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła obiekt w pobliżu lotniska w obwodzie rostowskim
Niektóre media twierdziły, że był to atak ukraińskiego drona, podczas gdy inne spekulowały, że mogły to być ćwiczenia.
W oczekiwaniu, że kolejny ukraiński atak może być również wymierzony w Most Krymski, siły rosyjskie zamknęły most i przeprowadziły ćwiczenia wojskowe pod osłoną zasłony dymnej.
Na razie nie jest jasne, czy oficjalne wyjaśnienie jest prawdziwe, czy też Rosjanie wykorzystali zasłonę dymną, by ukryć coś innego.
W międzyczasie rosyjskie siły powietrzne nadal mają wypadki, które skutkują bombardowaniem terytoriów zajmowanych przez Rosję.
Po raz pierwszy rosyjski myśliwiec bombardujący przypadkowo zbombardował własne terytorium 2 bombami FAB-500 zrzuconymi z powietrza w Biełgorodzie 1 miesiąc temu.
Dziś rosyjskie lotnictwo ponownie przez pomyłkę zrzuciło bombę FAB-500 na dzielnicę mieszkalną w regionie Biełgorodu
Bomba spadła na wieś Kalinino kilkaset metrów od głównej ulicy.
Kolejny taki przypadek miał miejsce 4 dni temu w Inakiwie
Bomba FAB-500 spadła na dzielnicę mieszkalną na obrzeżach i tylko cudem obyło się bez ofiar.
Budynki doznały znacznych uszkodzeń i mają popękane ściany i stropy.
Wreszcie, Rosjanie mieli również wypadki z pociskami Kalibr
Około tydzień temu, krótko po tym, jak Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy, pocisk Kalibr uderzył w dzielnicę mieszkalną na Krymie.
Lokalny mieszkaniec poinformował, że pocisk spadł w pobliżu wsi Wulkanowka.
Źródło: Raporty z Ukrainy