Czego nie robi się dla swojego dziecka…
Ruben ma rok i 9 miesięcy, urodził się w Republice Środkowoafrykańskiej 🇨🇫
Potrzebował pilnej operacji oczu. Niestety, jedyną dostępną opcją była operacja w szpitalu w stolicy, za którą trzeba było zapłacić. Do tego należało doliczyć koszt transportu. Taka suma była dla rodziców nieosiągalna…
Z pomocą przyszła Ewa Gawin, która zorganizowała lekarzy ze stolicy i uruchomiła salę operacyjną na misji w Bocaranga 👨🏾⚕️🩺Rodzice nie musieli płacić za operację, ponieważ została sfinansowana ze środków przekazanych przez Fundację Redemptoris Missio. Nie zwlekali długo – wsiedli na motor i jechali z Rubenem ponad 7 godzin, aby ich dziecko mogło odzyskać wzrok 🏍️🏨! Sam przejazd do Bocaranga kosztował ich tyle, co operacja w stolicy. Dzięki pomocy lokalnych lekarzy i waszym wpłatom Ruben dostał szansę na odzyskanie wzroku 🥹👏❤️🩹
Wasze wpłaty na #oczyafryki przywracają nie tylko wzrok, ale przede wszystkim nadzieję i wiarę w to, że ludzi dobrej woli jest więcej 🥹🫶
Z całego serca dziękujemy za wszystkie wpłaty przekazane na leczenie chorych z Republiki Środkowoafrykańskiej 🇨🇫❤️🤗
Szczególne podziękowania dla parafii Matki Bożej Pocieszenia, Parafia pw. Nawiedzenia NMP, Katedra Poznańska i Matki Bożej Częstochowskiej 🤗
Żródło materiału: Fundacja Redemptoris Missio