Dziś Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka – przypominamy, że prawo do azylu to prawo człowieka, a jego zawieszenie to po prostu zawieszenie praw człowieka. Od kilku lat polskie władze posuwają się coraz dalej w ograniczaniu praw człowieka – widzimy to bardzo dobrze na przykładzie osób migrujących. Liczą się polityczne kalkulacje – nie ludzie, fakty czy prawo.
‼️ Chyba nie dało się bardziej symbolicznie – w Dzień Praw Człowieka – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedziało projekt ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przewidujący czasowe i terytorialne ograniczenie prawa do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową. To już nie tylko szumnie ogłoszona “strategia”, ale projekt zakładający wprowadzanie tych abstrakcyjnych pomysłów w życie. Wiemy, że zgodnie z Konstytucją RP i międzynarodowymi traktami wiążącymi Polskę – nie da się zawiesić prawa do azylu, ale wiemy też, że polski rząd łamie prawo.
📅10 grudnia 1948 r., 3 lata po zakończeniu II wojny światowej została uchwalona Powszechna Deklaracji Praw Człowieka, gwarantując prawo do azylu. Nie powstała ona w próżni, tworzyli ją ludzie, którzy doświadczyli piekła wojny „Zważywszy, że nieposzanowanie i nieprzestrzeganie praw człowieka doprowadziło do aktów barbarzyństwa, które wstrząsnęły sumieniem ludzkości, i że ogłoszono uroczyście jako najwznioślejszy cel ludzkości dążenie do zbudowania takiego świata, w którym ludzie korzystać będą z wolności słowa i przekonań oraz z wolności od strachu i nędzy”, czytamy w preambule.
Nie zgadzamy się na to by dziś, w demokratycznym kraju, wprowadzano oficjalne przepisy jednoznacznie łamiące podstawowe prawa człowieka – to krok z bardzo złym kierunku.
Przypominamy dziś rządzącym, za Powszechną Deklaracją Praw Człowieka: „Uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków rodziny ludzkiej stanowi podstawę wolności, sprawiedliwości i pokoju na świecie”
fot. Anka Kolber