❗ Kilkanaście prób złożenia wniosku o ochronę międzynarodową na pograniczu polsko-białoruskim i 113 dni bezzasadnego i bezprawnego przetrzymywania w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców – tak Polska przyjęła Irańczyka, który uciekał przed karą śmierci w swoim kraju za sprzeciw przeciwko władzy.
Teraz A. walczy o swoje prawa i zadośćuczynienie przed Sądem Okręgowym w Olsztynie.
❌ A. próbował złożyć wniosek o ochronę międzynarodową kilkanaście razy, lecz za każdym razem polska Straż Graniczna, zamiast przyjąć wniosek, wywoziła go do Białorusi. Podczas ucieczki do Polski, A. uległ wypadkowi skacząc przez płot graniczny i łamiąc sobie rękę. Mimo to, został umieszczony w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Ośrodki Strzeżone dla Cudzoziemców (SOC) to miejsca o charakterze więziennym, choć przebywające tam osoby nie popełniły żadnego przestępstwa. Umieszczenie osoby w takim ośrodku powinno być ostatecznością i być uzasadnione np. koniecznością przeprowadzenia określonych czynności z udziałem cudzoziemca, takich jak m.in. ustalenie tożsamości. Tymczasem osoby z pogranicza polsko-białoruskiego umieszczane są tam niemal automatycznie.
Taka sytuacja miała miejsce również w przypadku A. Irańczyk spędził w strzeżonym ośrodku łącznie 113 dni. W tym czasie nie przeprowadzono żadnych czynności dowodowych z jego udziałem, nie odbyło się nawet przesłuchanie dotyczące powodów ubiegania się o udzielenie ochrony międzynarodowej.
⚖ We wniosku o zadośćuczynienie wskazujemy, że umieszczenie cudzoziemca w detencji było niezasadne, a jednocześnie przyczyniło się do znaczącego pogorszenia jego stanu psychofizycznego.
A. reprezentują adw. Małgorzata Jaźwińska i r.pr. Zuzanna Kaciupska współpracujące z naszym stowarzyszeniem. Wsparcia prawnego udziela Ola Pulchny.
Więcej o sprawie A. przeczytacie na naszej stronie:
➡ https://bit.ly/3Zy49P7