Zapraszamy do skorzystania z wprowadzeń do osobistej modlitwy na Niedziele Wielkiego Postu 2025. 🙏 Przeczytaj tekst Ewangelii z Niedzieli Adwentu. Skorzystaj z poniższych myśli do refleksji, rozważenia Słowa Bożego. Poświęć na to najlepiej ok. 15-30 min. 🕰️ Przed modlitwą wyłącz telefon i zadbaj o miejsce służące wyciszeniu.
I Niedziela Adwentu
📖 Ewangelia z dnia: https://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2024-12-01/Ewangelia (Łukasz, rozdział 21, wers. 25-28 & 34-36)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym» (Łk 21,25-28,34-36).
1. Trwoga narodów i ludzkie cierpienie.
Opis trwogi narodów i ludzi „mdlejących ze strachu” przypomina sytuację wielu cierpiących dziś ludzi na ziemi. Wśród nich są migranci i uchodźcy. Ci, którzy uciekają przed wojną, prześladowaniami, głodem, czy biedą. To ode mnie zależy czy w tych anonimowych, nieznanych mi osobach rozpoznam swoje siostry i braci… Czy rozpoznam w nich Jezusa…
2. Czuwanie i odpowiedzialność.
Jezus wzywa do czuwania i troski, by nie ulec „troskom doczesnym”. Jako wierzący mamy uważać, by nie stwardniały nasze serca wobec cierpienia naszych braci i sióstr, z którymi łączą nas te same korzenie: wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Egoizm, obojętność czy przesadna troska o własną strefę komfortu mogą nas uczynić niezdolnymi do niesienia pomocy. A może nawet czasem wzbudzić wrogie nastawienie do potrzebujących pomocy. W jakim rytmie bije moje serce? Czy nie jest sparaliżowane lękiem?
3. Stanąć przed Synem Człowieczym.
Czy mam świadomość, że tak, jak pewnego dnia Bóg powołał mnie do życia na ziemi tak pewnego dnia mnie odwoła z ziemi. Mam czas na swoje wewnętrzne nawrócenie, reformę życia. Być może najtrudniejszym tematem mogą być moje relacje z ludźmi: to jak ich traktuję, jak się do nich odnoszę, jak na nich patrzę. Co chciałbyś teraz zmienić w swojej postawie wobec bliźnich? Co podpowiada Ci sumienie nawet jeśli uchodzisz za kogoś dobrego?
Na zakończenie odmów modlitwę: Ojcze nasz… 🤲
Autor: o. Dariusz Michalski SJ
Żródło materiału: wAkcji.org – JRS Poland – Jezuicka Służba Uchodźcom