Jak donosi Biełsat:
Minister obrony mówi o awarii maszyny.
Na Litwie nie znaleziono żadnych przesłanek wskazujących, że katastrofa samolotu transportowego DHL w Wilnie 25 listopada br. mogła być wynikiem sabotażu. Najbardziej prawdopodobną przyczyną zdarzenia jest awaria techniczna – powiedział litewski minister obrony Laurynas Kasčiūnas.
-Na podstawie informacji, które posiadamy, nie ma powodu sądzić, że był to sabotaż – powiedział litewski minister, cytowany przez Agencję Reutera.
Zauważył on, że oględziny nie wykazały żadnych oznak zewnętrznego uderzenia w samolot, a ocalali członkowie załogi zgłosili, że przed katastrofą nie było żadnych oznak chaosu czy dymu.
Szef Narodowego Centrum Zarządzania Kryzysowego Litwy Vilmantas Vitkauskas potwierdził, że śledczy skłaniają się ku technicznej przyczynie tego wypadku lotniczego.
-Jeśli otrzymamy nowe dane, możemy zmienić kierunek śledztwa, ale na razie takich danych nie ma – powiedział.
Władze litewskie poinformowały również, że samolot nie korzystał z systemu GPS do lądowania, więc ewentualne zakłócenia sygnału nie mogły mieć wpływu na incydent.
W dniu 25 listopada br. rano samolot transportowy DHL lecący z Lipska w Niemczech twardo awaryjnie wylądował w pobliżu budynku mieszkalnego w Wilnie. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba w samolocie. Dwunastu mieszkańców budynku ewakuowano bez obrażeń.
Minister spraw zagranicznych Niemiec sugerował wcześniej, że incydent mógł być wypadkiem lub atakiem hybrydowym w „niestabilnych czasach” wskazując Rosję jako możliwego sprawcę. Wypowiadał się jednak w trybie przypuszczającym.
jkm,pj/belsat.eu
#Minister #obrony #mówi #awarii #maszyny…
