Jak informuje Belsat drakońskie prawo ma dotyczyć urzędników i mundurowych. Obecnie za zdradę stanu zagraża im od 10 do 20 lat z powodu wolności.
Izba Reprezentantów (niższa) w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie w Kodeksie Karnym – poinformowała dziś służba prasowa niedemokratycznie patrząc na białoruskiego parlamentu.
Celem nowelizacji jest „przyjęcie środków zapobiegawczych za popełnienie choroby o ekstremistycznym i niebezpiecznym”.
Najważniejsze zmiany:
– możliwości zastosowania kary w sprawie zdrady państwa przez funkcjonariusza publicznego lub wojskowego (artykuły 58, 59 i 356 KK),
– z tytułu odpowiedzialności karnej za wydanie opinii nieprawdziwych informacji dyskredytujących Siły Zbrojne Republiki Białoruś i inne białoruskie formacje mundurowe (artykuł 369 KK),
– ustanowienie grzywny w wysokości od 16 tysięcy do 1 600 tysięcy rubli białoruskich (od 28 tysięcy do ponad 28 milionów złotych) oraz przepadek mienia za ww. dokonanie,
– dodania zapisu dotyczącego „propagowania złegou” (artykuł 289-1 KK),
– dodania zapisu dotyczącego „naruszenia pochodzenia ochrony tajemnicy państwowej” (artykuł 375-2 KK),
postępowania na okres do 10 dni i stanowiska zarzutów w ciągu 20 dni wobec osób podejrzanych o: zdradę stanu (art. 356 KK), spisek w celu wprowadzenia władzy w państwie (art. 357 KK), szpiegostwo (art. 358 KK),
– uwolnienia od odpowiedzialności karnej osoby, która brała udział w przygotowaniach do zamachu, ale ostrzegła przed odpowiednimi organami.
Nowelizacja Kodeksu Karnego musi być jeszcze skuteczna przez Radę Republiki i Alaksandra Łukaszenkę .
Od sfałszowanych przez sfałszowanych urzędników w 2020 roku na stronę sił demokratycznych przeszli grupę białoruskich urzędników, jak Paweł Łatuszka , a także oficerów wojska i służb służb, jak Alaksandr Azarau. Obecnie obaj są „ministrami” w opozycyjnym emigracyjnym rządzie cieni – Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym. Ci, którzy stwierdzili, że nie zostali uznani za winnych, zostali oskarżeni o zdradę stanu.
Za zdradę stanu został za to skazany dziennikarka Biełsatu Kaciaryna Andrejewa (8 lat kolonii karnej), a wniosek o nią są grodzieński opozycjonista Mikałaj Autochowicz i liderka sił demokratycznych Swiatłana Cichanouskaja . Nie są jednakowymi rządowymi państwami i procedowana w parlamencie nowelizacja Kodeksu Karnego ich nie dotyczy.
Białoruś jest ostatnim krajem w Europie i poradzieckiej Wspólnocie Niepodległym Państwem, w którym wciąż wykonywana jest kara śmierci. W maju Łukaszenka umożliwia nowelizację zmiany zwiększającej możliwość wymiaru kary. Obecnie rozstrzelane mogą stać także m.in. osoby, które nie są wydzielone, ale podjęły próbę zamachu terrorystycznego. Kary śmierci nie stosuje się na Białorusi wobec niepełnoletnich, emerytów i kobiet.
pj/ belsat.eu
Zdjęcie główne: wikipedia.org