W niedzielę nad ranem u południowych wybrzeży Włoch rozbiła się łódź z ponad 200 migrantami i migrantkami na pokładzie. Byli to uciekinierzy z takich państw jak Afganistan, Pakistan, Somalia, Syria, Irak i Iran. Do wypadku doszło gdy w sztormowej pogodzie łódź próbując dobić do brzegu uderzyła w nadmorskie skały.
Potwierdzono do tej pory śmierć 62 osób, 12 spośród których to dzieci, w tym niemowlęta. Uratowano i odnaleziono 80 osób. Wraz z upływającym czasem maleje szansa na odnalezienie większej liczby ocalałych, liczbę ofiar szacuje się więc na ponad 100.
Co roku na Morzu Śródziemnym u wybrzeży państw europejskich giną tysiące osób, które uciekają do Europy w poszukiwaniu schronienia i nadziei na lepsze życie. W minionym roku zginęło niemal 2,5 tysiąca migrantek i migrantów, a od 2014 roku życie straciło prawie 26 000. Tylko w tym roku na wodach Morza Śródziemnego zginęło 225 osób.
Mimo systematycznie rosnącej od 2020 roku liczby śmierci migrantów i migrantek na Morzu Śródziemnym, włoski rząd wprowadził w ostatnich miesiącach prawo ograniczające w istotny sposób możliwości działania organizacji ratujących uchodźców na morzu.
Według wprowadzonych rozwiązań statek po podjęciu rozbitków na pokład ma obowiązek wrócić niezwłocznie do wyznaczonego portu, który może znajdować się nawet kilka dni drogi od miejsca przeprowadzenia akcji ratunkowej. Nie może po drodze zabierać większej liczby osób, ani prowadzić dalszych działań w tym samym rejonie.
Źródło: www.kompaskryzysowy.pl
Autor: Kompas Kryzysowy
