Nie milkną dyskusje nad decyzją rządu, by zmienić status przedmiotu edukacja zdrowotna na dobrowolny oraz sposobem, w jaki zostało to zakomunikowane obywatelom. W nas ta kwestia wywołała rozczarowanie i smutek.
Nową jakością tego przedmiotu było – oprócz holistycznego podejścia do edukacji o zdrowiu – wprowadzenie jego obligatoryjności i – dzięki temu – zapewnienie, że wiedza zostanie dostarczona wszystkim uczniom, w tym samym zakresie. Widzieliśmy szansę w tym braku podziału uczniów na mających szeroki dostęp do wiedzy i na tych, którzy będą mieć ograniczenie w otrzymywaniu podstawowych, opartych na nauce, informacji!
Powszechna, kompleksowa i dostępna edukacja zdrowotna pozwala młodym ludziom na rozwój nie tylko zdrowia fizycznego – choć dbałość o nie jest warunkiem życia i dobrego samopoczucia. Taka edukacja pozwala także rozwijać kwestie zrozumienia, szacunku, zgody i zdrowych relacji.
Wiedza to jedna z podstaw ochrony dzieci przed krzywdzeniem. Rezygnując z niej, rezygnujemy z OBOWIĄZKOWEGO dostępu do tej wiedzy dla wszystkich dzieci i zawodzimy je – pozwalając, by brak odpowiedniej edukacji narażał ich bezpieczeństwo i utrudniał możliwości szukania pomocy.
Polska, ratyfikując Konwencję o Prawach Dziecka w 1991 r. oraz Konwencję o ochronie dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym w 2015 r. wzięła na siebie obowiązek zapewniania systemowej profilaktyki wykorzystywania seksualnego dzieci. To problem, któremu można zapobiegać dzięki odpowiednim działaniom państwa, wiedzy i wsparciu społeczeństwa.
Apelujmy o wysłuchanie głosu ekspertów i organizacji i podejmowanie w obszarze edukacji decyzji opartych nie na polityce, ale na najlepiej pojętym interesie dziecka. Liczymy, że po fazie testów w 2025 r., przedmiot wejdzie do programu nauczania jako obligatoryjny, by chronić wszystkie dzieci!
#Nie #milkną #dyskusje #nad #decyzją #rządu #zmienić #status #przedmiotu #edukacja #zdr..