“Zdecydowana większość Libańczyków nie chce wojny. Mieszkańcy Libanu żyją w strachu, że stracą rodziny, domy i boją się odwetu ze strony Izraela. Prawie100 tys. osób zostało czasowo wysiedlonych a Liban nie ma instytucji, które zapewnią im schronienie, żywność i środki na przeżycie. We wszystkich konfliktach zbrojnych i wojnach najbardziej cierpią najsłabsi i najbiedniejsi. Ci którzy ponoszą odpowiedzialność za te konflikty nie liczą się z cierpieniem innych. Niewinni ludzie tracą domy i dorobek życia”- mówi Justyna Janiec-Palczewska o sytuacji w Libanie, gdzie nasza Fundacja pomaga od kilku lat.
Więcej na stronie epoznan.pl
“Dramatyczna sytuacja”. Potrzebne są środki opatrunkowe, latarki, ciśnieniomierze i koce!