1.2 C
Warszawa
22 grudnia, 2024, 07:29
MigranciwPolsce.pl
- 18 sierpnia w wyniku kierowanego ostrzału z użyciem rakiet i broni artyleryjskiej przeciwko budynk...

– 18 sierpnia w wyniku kierowanego ostrzału z użyciem rakiet i broni artyleryjskiej przeciwko budynk…


Jak donosi Biełsat:
– 18 sierpnia w wyniku kierowanego ostrzału z użyciem rakiet i broni artyleryjskiej przeciwko budynkom mieszkalnym i infrastrukturze cywilnej we wsi Karyż (…) uszkodzony został trzeci most na rzece Sejm – oświadczył przedstawiciel rosyjskiego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

Co ciekawe, wideo z komunikatem udostępnił na swoim kanale na portalu społecznościowym znany rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow.

Z kolei w innym wideo, również udostępnionym przez Sołowjowa, przedstawiciel Komitetu Śledczego mówi też, że drugi most w tej okolicy został zniszczony przez rosyjską artylerię HIMARS.

Rosyjscy śledczy podkreślają, że mosty te używane są do ewakuacji cywilów. Milczą na temat wojskowych.

Wcześniej znany rosyjski bloger Władimir Romanow oraz kilku innych rosyjskich „korespondentów wojennych” alarmowało swoich czytelników, że Ukraińcy zniszczyli trzeci most na rzece Sejm w rejonie głuszkowskim, odcinając jeszcze bardziej od zaopatrzenia stacjonujące tam rosyjskie oddziały.

Według internetowych doniesień Rosjanom ma jeszcze pozostawać zbudowany niedawno most pontonowy przez Sejm.

Zniszczenie poprzednich dwóch mostów w minionych dniach zostało potwierdzone przez Siły Powietrzne Ukrainy. Zniszczenie wszystkich przepraw na tym obszarze oznaczałoby odcięcie rosyjskich wojsk stacjonujących między południowym brzegiem rzeki a granicą ukraińską. W zeszłym tygodniu pojawiały się nieoficjalne szacunki, że może tam znajdować się około 700 rosyjskich żołnierzy. Potem pojawiły się – również nieoficjalne – doniesienia, jakoby zdołali się ewakuować albo przynajmniej część z nich zdołała się ewakuować.

Rosyjscy „korespondenci wojenni” przez większość wojny byli de facto propagandystami armii, ale po wkroczeniu Ukraińców do obwodu kurskiego to z ich strony płyną najbardziej alarmistyczne dla Rosji doniesienia sprzeczne z oficjalną propagandą.

Niektóre ukraińskie kanały na portalach społecznościowych opublikowały dziś zdjęcia mające przedstawiać zniszczony most koło wioski Karyż w rejonie głuszkowskim. Jednak, jak podkreślił ukraiński portal Hromadske, szczegóły na zdjęciu nie odpowiadają innym zdjęciom tego mostu opublikowanym wcześniej w internecie.

Na razie strona ukraińska oficjalnie nie wypowiedziała się oficjalnie o domniemanym zniszczeniu trzeciego mostu na rzece Sejm rejonie głuszkowskim.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał dziś po codziennej naradzie z wojskowym głównodowodzącym gen. Ołeksandrem Syrskim, że w obwodzie kurskim „osiągamy wyznaczone cele”. Nie sprecyzował jednak, jakie to cele – powiedział w tym kontekście jednak o kolejnych rosyjskich jeńcach wziętych do niewoli. Przyznał, że trudniejsza sytuacja dla Ukraińców jest w Donbasie. – Trwają ciężkie walki w sektorze pokrowskim i w obronie Torecka. Jestem wdzięczny za każdy wynik w niszczeniu okupanta – oświadczył prezydent.

Z kolei Syrski przekazał na Telegramie, że Siły Zbrojne Ukrainy robią wszystko, co w ich mocy, aby obronić miasto Toreck w obwodzie donieckim i że osiągnięto wyniki w obwodzie kurskim, gdzie operacja trwa od 6 sierpnia. Potwierdził, że trwają walki w okolicach Pokrowska.

Szef miejscowej administracji wojskowej Serhij Dobrian przekazał, że wzrosło tempo ewakuacji miasta i każdego dnia wyjeżdża z niego 500-600 osób.

– Przed wojną na pełną skalę mieliśmy 13 700 dzieci. Teraz nadal jest 4788 dzieci, czyli jedna trzecia z nich jeszcze pozostaje w mieście. Myślę, że w tym tygodniu dojdziemy do punktu, w którym również będziemy musieli przymusowo wywieźć dzieci – zaznaczył.

Według niego około 60 procent mieszkańców opuszcza Pokrowsk, korzystając z własnego transportu. Dodał, że biorąc pod uwagę tempo natarcia rosyjskiej armii, mieszkańcy Pokrowska mają maksimum dwa tygodnie na ewakuację. Nie wszyscy jednak chcą wyjechać.

– Na dzień dzisiejszy w Pokrowsku wszystko działa, wszystkie usługi są w pełni świadczone. To znaczy jest woda, elektryczność, gaz i transport publiczny. Działają sklepy, targowiska, banki, sądy, Państwowa Służba Migracyjna. Jak dotąd wszystko działa. Rozumiemy jednak, że w ciągu najbliższego tygodnia powoli to wszystko się zatrzyma – przekazał Dobriak w rozmowie z Radiem Swoboda.

Wcześniej wicepremier ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk wezwała obywateli do ewakuacji z Pokrowska, Myrnohradu i Sełydowa w obwodzie donieckim. Dodała, że „obecność tam cywilów również utrudnia pracę Sił Obrony”.
Pod koniec czerwca w Pokrowsku było jeszcze około 60 tysięcy osób. Jednym z najgorętszych obszarów frontu pozostaje właśnie odcinek pokrowski. W ciągu ostatniego miesiąca odnotowano tam największą liczbę starć bojowych.

MaH wg http://hromadske.ua, telegram, http://x.com/, http://reuters.com, http://unian.net, PAP
zdj. ilustracyjne



#sierpnia #wyniku #kierowanego #ostrzału #użyciem #rakiet #broni #artyleryjskiej #przeciwko #budynk..

Żródło materiału: BIEŁSAT

Polecane wiadomości