6.7 C
Warszawa
18 grudnia, 2024, 10:49
MigranciwPolsce.pl
Dokładnie 171 lat temu – 16 października 1853 roku – wojska rosyjskie wkroczyły na podległe osmański...

Dokładnie 171 lat temu – 16 października 1853 roku – wojska rosyjskie wkroczyły na podległe osmański…


Jak donosi Biełsat:
Dokładnie 171 lat temu – 16 października 1853 roku – wojska rosyjskie wkroczyły na podległe osmańskiej Turcji tereny współczesnej Mołdawii. Był to pierwszy akt konfliktu, który do historii przeszedł pod nazwą wojny krymskiej.

Pierwsze strzały tej wojny rozległy się więc daleko od Krymu, a jej praprzyczyny leżały w wydarzeniach, które rozegrały się w miejscach jeszcze bardziej odległych od półwyspu – na Ziemi Świętej.

W październiku 1847 roku z Groty Narodzenia Pańskiego zniknęła srebrna gwiazda, zainstalowana w podziemiach Bazyliki w miejscu, w którym miał narodzić się Jezus. Przez kilka stuleci była głównym obiektem kultu niezliczonych pielgrzymów, którzy przybywali z całego świata chrześcijańskiego do małego miasteczka Betlejem, należącego wówczas do Imperium Osmańskiego. Grotę odwiedzało tysiące pielgrzymów, by dotknąć czy pocałować gwiazdę, jednak ktoś wyrwał ją z podłogi i zabrał ze sobą.

Wybuchł międzynarodowy skandal. Francuscy dyplomaci i księża przebywający wówczas w Betlejem nie mieli wątpliwości, że kradzież była dziełem Rosjan, którym od dawna marzyło się przejęcie miasta, świętej groty i patronatu nad chrześcijańskimi świątyniami na Ziemi Świętej. Podejrzenia wzmocnił fakt, że zniknięcie gwiazdy odkryto wkrótce niedługo po wizycie w jaskini licznej delegacji prawosławnych mnichów.

Monarchia rosyjska od dawna rościła sobie prawo do tytułu kustosza świętej jaskini. Swoje twierdzenia uzasadniała faktem, że nad grotą wznosi się Bazylika Narodzenia Pańskiego, zbudowana w IV wieku i sprawująca nabożeństwa w obrządku prawosławnym. Ale nad jaskinią znajduje się także kościół katolicki św. Katarzyny. Mnisi zakonu franciszkanów, do których należy ten kościół, już w średniowieczu otrzymali od muzułmańskich władców Ziemi Świętej prawo do reprezentowania interesów chrześcijan w Betlejem i szeregu innych miast Bliskiego Wschodu. Gwiazda z groty była wyraźnym potwierdzeniem tego prawa, gdyż widniała na niej napis w języku łacińskim HIC DE VIRGINE MARIA JESUS ​​CHRISTUS NATUS EST – „Tutaj z Dziewicy Maryi narodził się Jezus Chrystus”.

Markiz wrócił do domu, ale wiosną 1852 roku wybrał się do Konstantynopola. Co więcej, przybył do stolicy osmańskiej nowiutkim, parowym okrętem wojennym Charlemagne, pierwszą jednostką tego typu, która wpłynęła na Morze Śródziemne. I to pomimo postanowień traktatów międzynarodowych zabraniających przepływania statków wojskowych przez cieśniny bez zgody wielkich mocarstw. Krótko przed tym urzędnicy osmańscy zainstalowali w Betlejem nową gwiazdę. Była ona dokładną kopią tej, którą mieli skraść rosyjscy mnisi. Widniał na niej ten sam łaciński napis. Dla rosyjskich władz był to znak, że Turcy nie chcą iść z Petersburgiem na kompromis, nawet w sprawach symbolicznych.

Rosjanie postanowili więc dać nauczkę zarówno Francuzom, jak i Turkom. Już pod koniec roku w Sewastopolu i Odessie skoncentrowano znaczne siły armii cesarskiej i marynarki wojennej. Brytyjski historyk wojskowości Andrew Lambert pisze w swojej książce „Wojna krymska”, że plan ówczesnego cesarza Mikołaja I zakładał jednoczesne zajęcie Bosforu i Dardaneli oraz wypędzenie Turków z Europy. Stambuł miał stać się wolnym miastem, a Rosja miała stać się jedynym obrońcą i patronem chrześcijańskich poddanych sułtana, wypierając raz na zawsze Francuzów z regionu.

W Petersburgu wierzono, że w realizacji tych planów powinna pomóc Austria, która już od dawna była w konflikcie z Turkami o Bałkany. Ponadto za sojusznika uważano także Wielką Brytanię. Car uważał, że Londyn, który coraz chętniej spoglądał na Bliski Wschód, nie miałby nic przeciwko uczestnictwu w podziale posiadłości osmańskich. Urzędnicy rozpoczęli negocjacje z potencjalnymi sojusznikami, atak na cieśninę odłożono, gdyż car liczył na dyplomatyczne rozwiązanie wszystkich kontrowersyjnych kwestii. Ale się przeliczył, jak się potem okazało.

W Wiedniu szybko zrozumiano, że Petersburg nie będzie ograniczał się do „opieki” nad bliskowschodnimi chrześcijanami i będzie zabiegał o specjalne prawa dla siebie na terenach imperium Habsburgów, zamieszkanych w przeważającej mierze przez Słowian, w tym wielu prawosławnych. Biorąc pod uwagę, że Słowianie w Cesarstwie Austriackim stanowili ponad 40 proc. całej populacji, Austriakom raczej nie spodobała się perspektywa posiadania tak agresywnego wschodniego sąsiada, co więcej pretendującego do roli „obrońcy Słowian”.

W Londynie wierzono z kolei, że Imperium Osmańskie jest jednym z głównych czynników hamujących ekspansję Rosji, a jego upadek lub znaczne osłabienie nieuchronnie doprowadzi do konfliktu z Wielką Brytanią, która również aktywnie poszerzała swoje posiadłości. Dlatego te dwa europejskie supermocarstwa odmówiły pomocy Mikołajowi nawet dyplomatycznej.

W lipcu 1853 roku Mikołaj I postanowił zmusić Turków do uznania specjalnych praw Rosji do Ziemi Świętej i wysłał wojska, aby zajęły księstwa Mołdawii i Wołoszczyzny. Były to terytoria wasalne Imperium Osmańskiego, ale zamieszkiwane były głównie przez prawosławnych chrześcijan, a Petersburg już dawno otrzymał nad nimi prawo opieki od sułtana. Okupacja była wyraźnym nadużyciem tego prawa. Rosjanie obiecali opuścić okupowane ziemie jedynie w zamian za uznanie ich za głównych i jedynych opiekunów chrześcijańskich świątyń.

Turcy nie ulegli szantażowi i 16 października 1853 roku wypowiedzieli wojnę Rosji. Kilka miesięcy później dołączyły do ​​nich Francja i Wielka Brytania. Ponadto armie królestwa Sardynii i księstw kaukaskich stanęły po stronie Turków. Walki tej koalicji z armią i flotą rosyjską toczyły się na Bałkanach, w regionie Morza Czarnego, a nawet na Kamczatce. Jednak główne bitwy tej wojny rozegrały się na Krymie, głównej bazie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Wbrew rosyjskiej propagandzie, która nadal wychwala „bohaterstwo rosyjskich marynarzy” i opowiada historię „niezwyciężonego Sewastopola”, wojna ta okazała się dla Petersburga porażką. Rosjanie tracili po kolei najważniejsze krymskie miasta i twierdze, aż w końcu zmuszono ich do opuszczenia Sewastopol po długim oblężeniu. W 1855 roku byli zmuszeni do zawarcia pokoju. Jednym z jego głównych warunków była demilitaryzacja Morza Czarnego.

Jurij Macarski/ vot-tak.tv, jb/ belat.eu



#Dokładnie #lat #temu #października #roku #wojska #rosyjskie #wkroczyły #podległe #osmański..

Żródło materiału: BIEŁSAT

Polecane wiadomości