Jak donosi Biełsat:
“Nie złamano mnie…”
Na zdjęciach ukraińscy wojskowi po powrocie z rosyjskiej niewoli. Jak podkreślili fotografowie, Konstantin i Włada Liberowowie, była to najtrudniejsza sesja zdjęciowa w ciągu ostatniego pół roku.
“Te zdjęcia mówią same za siebie. I to pomimo tego, że do czasu naszego spotkania chłopaki w ciągu tygodnia przytyły już 10 kg. Aby zrozumieć, jak to jest schudnąć 40-50 kg (tyle schudli w niewoli) – spójrzcie na zdjęcie, na których chłopaki pokazują swoje ujęcia w przeddzień wzięcia do niewoli” – napisali autorzy.
Jeden z uwolnionych obrońców powiedział: “Powinniśmy zrobić wszystko, żeby to się nigdy nie powtórzyło – z nikim”. Według lekarzy centrum rehabilitacyjnego, w którym przebywają wojskowi, większość obrońców często gaśnie w oczach. Dlatego cały czas pracują z nimi profesjonalni psycholodzy.
Część tych zdjęć została pokazana na pokojowym szczycie w Szwajcarii, podczas którego omówiono kwestię wymiany wszystkich jeńców wojennych
Źródło: libkos / Instagram