Jak donosi Biełsat:
Pułkownik Mikałaj Maksimowicz jest odpowiedzialny za znęcanie się nad przeciwnikami reżimu.
Na początku lutego z posady naczelnika stołecznego Oddziału Milicji Specjalnego Przeznaczenia (ros. OMON, biał. AMAP) uroczyście ustąpił 52-letni pułkownik Dzmitryj Bałaba. Oficer odpowiedzialny za brutalną pacyfikację protestów w 2020 roku został nagrodzony stanowiskiem prezesa rady milicyjnego klubu sportowego Dynama Mińsk. Bałaba jest objęty sankcjami USA, Unii Europejskiej i państw europejskich spoza UE za łamanie praw człowieka.
Według informacji niezależnego białoruskiego portalu Nasza Niwa, jego miejsce zajmie nie mniej skandaliczny następca. 47-letni pułkownik Mikałaj Maksimowicz od 2017 był zastępcą naczelnika mińskiej milicji bezpieczeństwa publicznego. Wcześniej, od 2011 roku kierował OMON-em obwodu mińskiego, w której to formacji służył od lat 2000.
Maksimowicz jest objęty sankcjami Unii Europejskiej za represjonowanie przeciwników reżimu Alaksandra Łukaszenki. Stał się znany po tym, jak białoruscy Cyberpartyzanci udostępnili podsłuchane nagrania jego rozmów. Na jednym z nich 11 sierpnia 2020 r. instruował naczelnika milicji miasta Salihorsk Alaksandra Szarowa, jak postępować z uczestnikami protestów.
Według niego, jeśli demonstranci zbiorą się w grupę większą niż 5 osób, należy ich wtrącić do milicyjnego busa i tam bić, a następnie kontynuować bicie na wewnętrznym dziedzińcu komisariatu. Podkreślił, że zatrzymani mężczyźni powinni na komendzie milicji “leżeć mordą w asfalcie”, a kobiety (w ramach wyjątku) “stać mordą do ściany”.
W innym wykradzionym przez hakerów nagraniu rozkazał stworzyć zatrzymanym możliwie jak najgorsze warunki pobytu w areszcie. Proponował na przykład wlewanie do cel roztworu chloru – drażniącego środka zastępującego w białoruskich zakładach karnych mycie podłogi.
Maksimowicz jest członkiem “komisji eksperckiej”, która tworzy dla MSW listę “materiałów ekstremistycznych”. To on stoi za wpisaniem do niej książki “Białoruska idea narodowa” Zmitra Łukaszuka i Maksima Harunowa.
W 2018 roku brał udział w prowokacjach przeciwko aktywistom patriotycznym, którzy rozbili miasteczko namiotowe obok restauracji “Pojediem, pojedim”, którą władze Mińska pozwoliły zbudować w strefie ochronnej uroczyska Kurpaty. W miejscu tym sowiecka NKWD rozstrzelała od 30 do 250 tysięcy “wrogów ludu”, w tym ofiary “operacji polskiej” z 1937 roku, a prawdopodobnie także oficerów zamordowanych w ramach zbrodni katyńskiej.
Mikałaj Maksimowicz osobiście zatrzymał wtedy dziennikarkę Kaciarynę Andrejewą, która przyjechała tam nagrać reportaż dla Biełsatu. Nasza koleżanka od ponad 4 lat przebywa za kratami, a wczoraj rozpoczął się proces jej męża.
Aleś Nawaborski, pj/ belsat.eu
#Pułkownik #Mikałaj #Maksimowicz #jest #odpowiedzialny #znęcanie #się #nad #przeciwnik..