Jak donosi Biełsat:
W tegorocznych wyborach prezydenckich w Mołdawii startuje rekordowa liczba 11 kandydatów – obecna proeuropejska prezydent Maia Sandu, Alexandr Stoianoglo, Renato Usatii, Vasile Tarlev, Irina Vlah, Ion Chicu, Andrei Nastase, Octavian Ticu, Victoria Furtuna, Tudor Ulianovschi i Natalia Morari. Część kandydatów należy do jawnej lub ukrytej opcji prorosyjskiej.
Równolegle z wyborami prezydenckimi odbywa się zainicjowane przez Sandu referendum, w którym Mołdawianie odpowiedzą na pytanie, czy eurointegracja powinna zostać wpisana do konstytucji jako cel strategiczny państwa. Referendum będzie ważne jeśli zagłosuje w nim co najmniej jedna trzecia wyborców.
Mołdawski polityk i prorosyjski oligarcha Ilan Șor zapowiedział już, że jego prawnicy przygotowują skargi dotyczące naruszeń podczas wyborów, z powodu flag UE w lokalach wyborczych. Zdaniem Șora obecność unijnych symboli można uznać za kampanię wyborczą.
Ilan Șor jest ścigany w Mołdawii m.in. za gigantyczne malwersacje finansowe. Przebywając na emigracji w Rosji ogłosił utworzenie bloku politycznego “Pobieda”.
O związki z Șorem podejrzewani są niektórzy kandydaci w wyborach, np. Irina Vlah czy Vasile Tarlev.
Wiadomo, że z Rosji Șor koordynuje kampanię zwalczającą politykę prozachodniej prezydent Mai Sandu i eurointegrację, m.in. nielegalnie wwożąc do Mołdawii, przez pośredników i “aktywistów”, miliony dolarów na przekupstwa wyborcze. Policja prowadzi w związku z tymi działaniami szereg postępowań.
Według władz w Kiszyniowie przed wyborami jeszcze intensywniejsze niż dotychczas stały się rosyjskie działania hybrydowe, mające na celu torpedowanie polityki prozachodniego rządu
Więcej na temat wyborów w Mołdawii: https://pl.belsat.eu/83060291/w-moldawii-trwaja-wybory-prezydenckie-i-referendum
#tegorocznych #wyborach #prezydenckich #Mołdawii #startuje #rekordowa #liczba #kandydatów #obecna #pr..