Jak donosi Biełsat:
Władimir Putin skomentował przebieg działań wojennych w obwodzie kurskim. Według niego rosyjska armia ustabilizowała sytuację i zaczęła “wypychać przeciwnika z terenów przygranicznych”. Jednak analiza danych z otwartych źródeł wskazuje na coś zupełnie przeciwnego.
Co pokazują satelity
Dynamikę i intensywność działań wojennych, nie tylko w obwodzie kurskim, ale wzdłuż całej linii frontu na Ukrainie, można ocenić na podstawie danych satelitarnych. Serwis NASA FIRMS – z niewielkim opóźnieniem – aktualizuje globalną mapę pożarów i anomalii termalnych. Na podstawie tych danych można określić rejony, gdzie toczą się najbardziej intensywne walki lub miejsca zmasowanych ostrzałów.
Nasza rosyjskojęzyczna redakcja Vot Tak przeanalizowała markery pożarów dla dwóch okresów: od 27 do 31 sierpnia oraz od 1 do 5 września, aby ocenić, czy rosyjskiej armii udało się ustabilizować sytuację i rozpocząć do “wypychanie” Sił Zbrojnych Ukrainy z terytorium Rosji. Gdyby Rosji udało się odwrócić sytuację na swoją korzyść, linia frontu widoczna z kosmosu zaczęłaby przesuwać się w kierunku granicy z Ukrainą.
Zamiast tego dane satelitarne pokazują znaczące rozszerzenie strefy działań wojennych w głąb terytorium Rosji. Na przykład w ciągu ostatnich pięciu dni strefa walk przesunęła się w głąb rejonu bolszesołdatskiego, a duże ogniska pożarów są już widoczne na obrzeżach wsi Bolszoje Sołdatskoje.
Zwiększyła się również intensywność walk wokół osiedla typu miejskiego Korieniewo. Coraz bardziej nasilają się ostrzały sąsiedniego rejonu rylskiego. Zintensyfikowały się również działania bojowe w rejonie głuszkowskim. Jedynym miejscem, gdzie Rosjanom udaje się powstrzymywać natarcie Sił Zbrojnych Ukrainy, jest granica rejonów sudżańskiego i biełowskiego.
Co mówią Ukraińcy
Ukraińska strona od początku operacji w obwodzie kurskim utrzymuje “mgłę wojny” – postępy, sukcesy i porażki Sił Zbrojnych Ukrainy są komentowane z umiarem: zarówno przez oficjalnych przedstawicieli, jak i uczestników działań wojennych. Świadczy to o wysokiej dyscyplinie w ukraińskich formacjach biorących udział w operacji kurskiej.
Ukraiński projekt DeepState — jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji o kontrolowanych przez Rosję i Ukrainę terytoriach — rzadko aktualizuje mapę walk w obwodzie kurskim, w przeciwieństwie do innych odcinków frontu. Ostatnia aktualizacja miała miejsce 1 września, kiedy to obszar kontrolowany przez Siły Zbrojne Ukrainy wzrósł z 812 do 896 kilometrów kwadratowych.
Wojskowy analityk Ołeksandr Kowałenko napisał dzień przed wystąpieniem Władimira Putina, że sytuacja w obwodzie kurskim nie została jeszcze ustabilizowana przez rosyjską armię. Co więcej, przerzucone tam zasoby ludzkie (liczebność rosyjskich wojsk wzrosła z 10 do 35 tysięcy w ciągu miesiąca) są nadal niewystarczające, aby powstrzymać postępy Sił Zbrojnych Ukrainy.
Z kolei szef ukraińskiego Centrum Badań Wojskowo-Prawnych Ołeksandr Musijenko w komentarzu dla RBK-Ukraina podkreślił, że ofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy trwa na zachód i północ od przyczółku zajętego przez ukraińskie wojsko, podczas gdy na wschód od tego obszaru (granica rejonów sudżańskiego i biełowskiego) armia ukraińska stopniowo przechodzi do obrony.
Ukraińscy eksperci pozytywnie oceniają osiągnięcia w obwodzie kurskim, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski otwarcie mówi o zamiarze utrzymania zajętych terenów jako cennego atutu podczas ewentualnych rokowań z Moskwą.
Co mówią Rosjanie
Po stronie rosyjskiej widać szeroką rozbieżność opinii w sprawie postępów ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim. Od skrajnie optymistycznych komentarzy dowódcy sił specjalnych Achmat Aptiego Ałaudinowa, który twierdzi, że Siły Zbrojne Rosji “mielą i wypluwają” bataliony Sił Zbrojnych Ukrainy każdego dnia, po krytyczne uwagi wobec Kremla zbrodniarza Igora Striełkowa, obecnie odbywającego karę więzienia, który uznał operację ukraińską za “demonstrację bezsilności władz moskiewskich w oczach społeczeństwa”.
W przeciwieństwie do Ukraińców rosyjscy tzw. Z-korespondenci i wojskowi blogerzy aktywnie i szczegółowo komentują i analizują przebieg działań wojennych w obwodzie kurskim. Jednak publikowane przez nich informacje nie zawsze są zgodne z rzeczywistością — często wyolbrzymiane są straty ukraińskich sił zbrojnych, a także pojawiają się wątpliwości dotyczące kontrolowanych przez Rosjan terenów.
Mimo to najpopularniejsi blogerzy wojskowi nie uważają, że rosyjska armia już rozpoczęła “wypychanie przeciwnika z terytoriów przygranicznych”. Kanał na Telegramie Dwa Majora pisze na przykład o “presji przeciwnika”, która cały czas nie ustaje.
Kanał Rybar, finansowany przez rosyjskie Ministerstwo Obrony, opisuje walki jako “głównie pozycyjne”, podkreślając jednocześnie, że Siły Zbrojne Ukrainy stale wzmacniają swoje siły w obwodzie kurskim, przerzucając tam dodatkowe jednostki.
W otwartych źródłach nie pojawiły się zatem żadne optymistyczne wiadomości dla Sił Zbrojnych Rosji, które potwierdzałyby dzisiejsze słowa Władimira Putina o rozpoczęciu “wypychania” ukraińskich wojsk
Co mówią miejscowi
Grupy w mediach społecznościowych w miejscowościach przygranicznych są jednym z cenniejszych źródeł informacji o sytuacji w strefie działań wojennych. Pomimo cenzury i okresowego usuwania postów oraz komentarzy dotyczących przebiegu i skutków walk, umożliwiają one zobaczenie sytuacji z perspektywy lokalnych mieszkańców.
Na przykład 2 września w jednej z takich grup pojawiło się wideo z poważnymi zniszczeniami w miejscowości Bolszoje Sołdatskoje, do której, według danych satelitarnych, w ciągu ostatniego tygodnia linia frontu zbliżyła się niemal na wyciągnięcie ręki. Mieszkańcy piszą, że “sytuacja w regionie nie wygląda dobrze” i że “cywile nie mają tutaj czego szukać”.
W grupie mieszkańców rejonu głuszkowskiego przemówienie Putina wywołało dziesiątki oburzonych komentarzy. Vot Tak zweryfikował część komentatorów — to rzeczywiście mieszkańcy rejonu głuszkowskiego i obwodu kurskiego. Słowa Putina o stabilizacji i wypychaniu ukraińskich sił zbrojnych nazwali “kłamstwem”, twierdząc, że “o stabilizacji nie słyszeliśmy” i że to “kolejne piękne słowa dla naszych uszu”.
Mieszkaniec rejonu rylskiego, którego wideo zostało udostępnione w kilku przygranicznych grupach w mediach społecznościowych w ciągu ostatnich 24 godzin i zebrało wiele pozytywnych komentarzy, bardzo krytycznie ocenił sytuację w obwodzie kurskim. Według niego “wróg umacnia się i idzie dalej, a walki toczą się już w Aleksandrówce [rejon korieniewski, 20 kilometrów od Rylska]”.
Iwan Łysiuk/ vot-tak, lp/ belsat
#Władimir #Putin #skomentował #przebieg #działań #wojennych #obwodzie #kurskim #Według #niego #rosyjska #armi..